Reklama

Świąteczne „prezenty” od radnych POKO. Czeka nas podwyżka za śmieci

22/12/2019 13:10

Radnych Koalicji Obywatelskiej, podobnie, jak to było z cenami biletów komunikacji miejskiej, nie dało się także niczym przekonać do pozostawienia stawek za odbiór odpadów na dotychczasowym poziomie. Dlatego mieszkańcy Białegostoku od 1 marca 2020 roku za śmieci będą płacić więcej o 80 proc.

Podobnie, jak było to w przypadku debaty nad cenami biletów komunikacji miejskiej, tak i przy sprawie dotyczącej podwyżek opłat za śmieci, radni Koalicji Obywatelskiej byli głusi na argumenty radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz mieszkańców Białegostoku. Szczególnie mocno wybrzmiał głos seniorów, dla których nawet dotychczasowe stawki były zbyt wysokie. Od marca przyszłego roku zapłacą jeszcze więcej. I nie zmieni się także system naliczania opłat za śmieci.

- Wy chyba nie macie pojęcia, co uchwaliliście. To na nas, na osoby starsze, emerytów, którzy mają grosze, bo to jest stary portfel, nam nie ma podwyżek, uchwaliliście kary. Proszę z nas znieść te kary, żebyśmy płacili po 9 zł od osoby, tak jak ma moja koleżanka, która mieszka na dole, a ja na górze – mówiła na sesji Rady Miasta mieszkanka Osiedla Młodych Eugenia Kuźmicka.

Taki głos padł jeszcze przed przyjęciem uchwały o podwyżkach. Ale to nie było przekonywujące dla większościowego klubu radnych Koalicji Obywatelskiej. Poza tym radni POKO nie chcieli także słuchać głosów, które odnosiły się do wyboru innego systemu naliczania opłat za śmieci. Radni klubu PiS oraz seniorzy postulowali, aby stawki za śmieci były naliczane od osoby, a nie od metrażu mieszkania. Bo, jak argumentowano, to ludzie produkują śmieci, a nie metry kwadratowe. Padł także pomysł innego podziału na metraż mieszkania, od którego można by było naliczać śmieci, jeśli ten system naliczania zostanie pozostawiony.

- Mamy dużo wniosków mieszkańców, że to nie metry, a mieszkańcy wytwarzają odpady komunalne, stąd taki nasz apel do władz miasta – powiedział szef klubu radnych PiS, radny Henryk Dębowski.

- Najważniejsze jest to, że ta sytuacja musi się bilansować. I tu mamy taką podobną troszkę sytuację, jaka występuje przy biletach, czyli miasto pobiera od mieszkańców opłaty i przekazuje je dla poszczególnych firm, które się zajmują utylizacją – mówił Marcin Moskwa z klubu POKO.

W zasadzie powtórzył to samo, co można było przeczytać w uzasadnieniu projektu uchwały przygotowanej przez prezydenta Białegostoku. Ostatecznie i znów głosami radnych wyłącznie Koalicji Obywatelskiej przyjęto nowe stawki za odbiór odpadów. Od marca przyszłego roku opłaty miesięczne wyniosą odpowiednio:

- przy powierzchni mieszkania do 40 m2 – 16 zł,

- przy powierzchni mieszkania od 40,01-80 m2 – 36 zł

- przy powierzchni powyżej 80 m2 – 45 zł.

Na ulgi mogą liczyć ci, którzy posiadają kompostownik na bioodpady, duże rodziny, posiadające Kartę Dużej Rodziny oraz osoby, które z tytułu niskich dochodów kwalifikują się do pomocy z ośrodka pomocy społecznej. Poza tym, jak przekazano, w opracowaniu jest program osłonowy dla seniorów, ale na razie nie przedstawiono publicznie jego zarysu.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do