Szkoła inna niż wszystkie

Podczas gdy władze Białegostoku szkoły samorządowe raczej likwidują, na ich miejsce powstają nowe, niepubliczne. Od września rusza gimnazjum i liceum o profilu sportowo-językowym przy Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego i Turystyki w Białymstoku.

To będzie pierwsza i jedyna w naszym mieście szkoła sportowa, w której priorytetem będą gry zespołowe – piłka nożna, koszykówka, siatkówka i piłka ręczna. Szkoła będzie prywatna, o statusie szkoły publicznej.

– Coraz częściej docierały do nas sygnały o tym, że w mieście brakuje szkół ponadpodstawowych, w których młodzież może rozwijać swe sportowe zainteresowania. Idea powstania takiej szkoły jest odpowiedzią na autentyczne zapotrzebowanie – mówi Tadeusz Wojtkowski, kanclerz WSWFiT. – Zwłaszcza że miasto raczej likwiduje szkoły, a szkoły sportowe praktycznie nie istnieją – dodaje kanclerz Wojtkowski.

Ilość oddziałów będzie zależeć od rezultatów naboru, który trwa do końca czerwca. Każdy uczeń – jak zapewnia kanclerz – będzie miał 10 godzin zajęć wychowania fizycznego i 6 języka obcego w tygodniu. Zajęcia będą prowadzić trenerzy i nauczyciele akademiccy, a lekcje – nauczyciele dyplomowani. Zajęcia będą się odbywać w siedzibie uczelni, a już wkrótce WSWFiT rozpoczyna budowę nowoczesnej hali sportowej.
- Nawiązaliśmy współpracę z białostockimi klubami i stowarzyszeniami sportowymi, będziemy razem tworzyć siłę naszych gier zespołowych – dodaje Tadeusz Wojtkowski.

– Mój syn gra w koszykówkę i kończy teraz gimnazjum. Chcemy, żeby kontynuował karierę, ale najbliższym miastem, gdzie może uczyć się i trenować okazał się Lublin. Teraz ma szanse zostać w Białymstoku – mówi pan Grzegorz z Białegostoku.
Nowa szkoła ma jeszcze jeden argument – po jej zakończeniu młodzi sportowcy będą mogli kontynuować naukę w sportowej uczelni.

(BD)