Egzamin oceniający umiejętności uczniów przed zakończeniem szkoły podstawowej zawsze budzi emocje. Stresują się zarówno rodzice, jak i ich pociechy. Nie inaczej było w tym roku.
Tegoroczny egzamin odbył się wczoraj, w czwartek 4 kwietnia. Za udzielnie poprawnych odpowiedzi na wszystkie pytania można było uzyskać maksymalnie 40 punktów. Czas,w jakim młodzież musiała pokonać 26 zagadnień wynosił godzinę.
W Białymstoku do egzaminu dyrektorzy placówek oświatowych zgłosili 2473 uczniów.Arkusz zawierał zadania z matematyki oraz języka polskiego. Przyszli gimnazjaliści zmierzyli się min. z szeregiem obliczeń, uzasadnieniem, dlaczego należy poprawnie mówić oraz napisaniem listu do kolegi.
- To tak naprawdę pierwszy ważny test, jaki miałam napisać - mówi Angelika, jedna z szóstoklasistek. - Chociaż byłam pewna, że moja córka świetnie sobie poradzi, też bardzo się denerwowałam – dodaje jej mama.
Co ważne, wyniki tego sprawdzianu mają głównie znaczenie informacyjne. Ci, którzy nie mogli z losowych przyczyn podejść do niego w czwartek, sprawdzą swoją wiedzę już 4 czerwca – w drugim terminie.
Za dwa lata nastąpią istotne zmiany w dotychczasowej formule. Wiąże się to z nową podstawą programową wprowadzoną w 2008 roku. Dzieci rozpoczynające wówczas naukę, zajęcia z języka obcego miały obowiązkowe od pierwszej klasy. Wiosną 2015 egzaminatorzy zweryfikują również tą umiejętność.
Chociaż wyniki poznamy dopiero za kilka tygodni, już dziś każdy może sprawdzić arkusz przygotowany przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.
Czy zadania postawione przed młodymi ludźmi były trudne? Czekamy na wasze opinie w komentarzach.
Rodzice stresuję się jeszcze bardziej :)