Szykują się duże inwestycje na kolei. Pociągi do Warszawy znów nie pojadą

Nawet 2,5 miliarda złotych może spłynąć na inwestycje kolejowe w naszym regionie. Przebudowa i rozbudowa istniejącej infrastruktury oraz poprawa dostępności komunikacyjnej ma być zrealizowana do 2023 roku. Zanim to jednak nastąpi i w pełni będzie można korzystać z lepszych przejazdów, czekają nas oczywiście trudności.

Te trudności spodziewane są dopiero w 2019 roku. Ale będą za to trwały nawet i dwa lata. Przebudowany ma zostać kolejny fragment do Warszawy o długości ponad 70 kilometrów oraz cała stacja Białystok. Szacuje się, że remont potrwa dwa lata, więc w tym czasie nie da się kolejny raz pojechać bezpośrednim pociągiem do Warszawy. Ponownie zostaną uruchomione pojazdy zastępcze i trzeba się liczyć z dodatkowymi objazdami, co wydłuży podróż jeszcze bardziej.

Po zakończeniu robót czas jazdy pociągiem do stolicy ma ulec znacznemu skróceniu. prezes PKP Polskich Linii Kolejowych SA – Ireneusz Merchel – zakłada, że z Białegostoku do Warszawy będzie można dojechać w niecałe dwie godziny. Wszystko dlatego, że po remoncie pociągi pasażerskie będą mogły jeździć z prędkością nawet 160 km/h. Stąd optymistyczne założenie, że dojedziemy tam co najmniej o pół godziny szybciej niżeli w chwili obecnej.

- Realizacja inwestycji kolejowych na Podlasiu poprawi jakość obsługi pasażerów i bezpieczeństwo ruchu pociągów. Prace na trasie Warszawa – Białystok skrócą czas podroży poniżej 2 godzin. Poprawi się komunikacja w regionie i w ruchu międzyregionalnym m.in. z Siedlec do Białegostoku pojedziemy krócej o około 40 min. – mówił jeszcze w ubiegłym tygodniu portalowi rynek-kolejowy.pl Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych SA.



Na Podlasiu nie tylko trasa do Warszawy ma ulec przebudowie i modernizacji. Długo oczekiwany szlak w kierunku Ełku oraz dalej na Litwę w ramach trasy Rail Baltica, także ma zyskać nową infrastrukturę. Ma się pojawić jeszcze jeden, dodatkowy tor. Do końca bieżącego roku będzie wiadomo czy Komisja Europejska wyrazi zgodę na wydatkowanie funduszy właśnie na ten cel. Po zakończeniu remontu, do Ełku, mielibyśmy dojechać z Białegostoku w mniej niż półtorej godziny.

Inwestycje kolejowe mają także pojawić się na przejściach granicznych, przede wszystkim w Kuźnicy Białostockiej oraz nieco wcześniej na Siemianówce. Poprawić mają się głównie warunki do transportu towarów oraz ciężkiego transportu i przeładunków. Ponadto zmodernizowanych będzie ponad 20 linii pomiędzy poszczególnymi miejscowościami naszego województwa. Nowych inwestycji należy się spodziewać w okolicach Hajnówki, Czeremchy, Czyżewa czy Łomży.

- Tak duża liczba inwestycji kolejowych na Podlasiu pozytywnie wpłynie na rozwój gospodarczy i atrakcyjność naszego regionu, co przyciągnie nowych inwestorów i turystów. Inwestycje wpłyną również na polepszenie transgranicznego ruchu pociągów w komunikacji pomiędzy Polską a wschodnimi sąsiadami – wyjaśniał portalowi rynek-kolejowy.pl Bohdan Paszkowski, wojewoda podlaski.

Łącznie na wszystkie projekty inwestycyjne na kolei ma zostać wydanych do 2023 roku aż 2,5 miliarda złotych. Wszystkie zostały wpisane w ubiegłym roku do Krajowego Programu Kolejowego. Natomiast do 2 września w całej Polsce odbywają się jeszcze konsultacje społeczne w tej sprawie. Jednak te, dotyczące Podlasia wiadomo, że zmieniane nie będą. Rada Ministrów ma przyjąć Krajowy Program Kolejowy jeszcze we wrześniu tego roku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB/ K.)