Tadeusz Truskolaski podsumował 15 lat urzędowania. O sukcesach mówił wszystko, o porażkach nie bardzo

Jako historyczny moment wskazywany jest dzień, kiedy Tadeusz Truskolaski zaczął urzędowanie w roli gospodarza miasta. Takie określenie przynajmniej można przeczytać na oficjalnej stronie Miasta Białystok. Mija właśnie 15 lat urzędowania prezydenta na swoim stanowisku, co stało się powodem do podsumowań w takim stylu, do jakiego już nas przyzwyczaił prezydent Białegostoku wraz z urzędnikami.

Same sukcesy i to na każdym polu. Białystok się zmienił, Białystok stał się miastem nowocześniejszym i tym podobne rzeczy. Tego można było posłuchać w około półgodzinnym wystąpieniu Tadeusza Truskolaskiego z okazji 15-lecia jego prezydentury. Faktem jest, że to najdłużej urzędujący prezydent miasta, bo nikt przed nim nie sprawował tej funkcji tak długo. I oczywiście, sukcesy są – tego odmówić nie można. Ale podobne sukcesy mają w zasadzie wszystkie miasta w Polsce, choć przecież i nawet dużo mniejsze miasta w naszym regionie.

Dzięki środkom unijnym realizowano większość inwestycji drogowych oraz innej twardej infrastruktury. I tak samo jak działo się to w Białymstoku, tak samo działo się w Wasilkowie, w Łapach, w Suwałkach, w Łomży, czy w Kolnie. Białostoczanie pamiętają swoje miasto sprzed tych lat, kiedy pieniądze z Unii Europejskiej jeszcze nie płynęły szerokim strumieniem, a nie każdy analizuje, skąd i jak coś się pojawiło. Rozbudowała się w zasadzie cała Polska i nie będzie nadużyciem powiedzieć, że to co robił z tych pieniędzy Białystok, robiły też inne miasta w Polsce – w zależności od potrzeb i oczekiwania mieszkańców.

- Dla mnie i dla wielu białostoczan piętnaście lat temu rozpoczęła się zupełnie nowa epoka w historii naszego miasta. Dziś mogę powiedzieć, że te wszystkie lata były czasem bezprecedensowego rozwoju i rewolucji inwestycyjnej. Przyczyniło się do tego nowe otwarcie, związane z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Białystok wykorzystał swoją dziejową szansę. Nasza wspólna energia i połączony wysiłek pozwoliły tak radykalnie zmieniać miasto czyniąc je z roku na rok coraz piękniejszym. Bardzo za te wspólne lata dziękuję wszystkim mieszkańcom Białegostoku – mówił w miniony poniedziałek Tadeusz Truskolaski.

Ale tak jak wspomnieliśmy, taką dziejową szansę wykorzystały niemal wszystkie miasta, miejscowości, a nawet wsie, a w samym Białymstoku żyje się po prostu wedle takich standardów, jakie są obecnie oferowane mieszkańcom różnych miast i miasteczek. Z tym, że w trakcie wystąpienia prezydenta Truskolaskiego, mało uwagi było poświęconej błędom i porażkom, które także się pojawiły w tym 15-leciu. I kompletnie pominięty został fakt ogromnego zadłużenia miasta na inwestycje, jakie powstały tu w ostatnich latach. Długi zaciągnięte na te zmiany będą spłacać jeszcze prawnuki pokolenia dzisiejszych białostockich 30-latków. To cena jaką trzeba było ponieść za to, aby Białystok stał się wygodniejszym i przyjaźniejszym, choć w rzeczywistości takim samym miejscem do życia, jak inne miasta w Polsce.

Prezydentowi Tadeuszowi Truskolaskiemu na pewno nikt nie odbierze zasług w rozbudowie miasta i zmianie jego wyglądu. Na pewno też nikt nie będzie kwestionował tego, że Białystok wygląda inaczej i żyje się w nim inaczej niż 15 i więcej lat temu. I tak samo nikt nie będzie podważał faktu, że białostoczanie kilkukrotnie wskazywali właśnie na niego, jako na polityka, którego chcą dalej widzieć w urzędzie na Słonimskiej. I to z pewnością największy sukces.

W każdym razie z okazji 15-lecia prezydentury Tadeusza Truskolaskiego, białostoczanie mogą ponownie zobaczyć na Rynku Kościuszki inwestycje, jakie powstały tu w ostatnich latach i tak samo zobaczyć podobiznę polityka, który doprowadził do ich realizacji. Ustawiono tam bowiem wystawę, która przypomina o zmianach, jakie zaszły w stolicy Podlasia na przestrzeni ostatnich 15 lat.

(Bernard Tymiński/ Foto: bialystok.pl)