Reklama

Tęcza nad Białką to wcale nie symbol LGBT

07/05/2014 10:18
Tęcza, która pojawiła się kładce przy Teatrze Dramatycznym wcale nie nawiązuje do symbolu LGBT. Ma przede wszystkim zwrócić uwagę na piękno architektury drewnianej oraz bawić kolorami.

Dokładnie 1 maja kładka, która wkrótce zostanie rozebrana została pomalowana w barwy tęczy. W tym czasie na placu przy ratuszu trwały koncerty, a aktywiści w parku chwycili za pędzle. Mieli na to pisemną zgodę zastępcy prezydenta – Adama Polińskiego. Teraz przy kładce ludzie przychodzą i robią sobie zdjęcia.

To był mój pomysł. Pomyślałem, że zamiast robić jakieś głupie rzeczy na Rynku Kościuszki upiększymy kładkę. Ona już jest wygięta w łuk jak tęcza. Wystarczyło tylko pomalować – powiedział Maciej Chołodowski, pomysłodawca kreacji.

Jak zapewnił nas Maciej Chołodowski nigdy nie miał zamiaru bronić kładki przed rozebraniem, ani nawiązywać do znanych barw z logo organizacji homoseksualnych. Chodziło mu o zwrócenie uwagi na kulturę, dialog, oraz piękno architektury drewnianej.

Taka kładka to także zwrócenie uwagi na inność. Bez żadnych podtekstów, tak po prostu na inność. Chciałem aby odwiedzający to miejsce zastanowili się przez chwilę nad wartością związaną z komunikacją między ludźmi. Wiadomo przecież, że wkrótce kładka ma zostać rozebrana, a przecież nas nikt o zdanie w tej sprawie nie pytał – dodaje aktywista.

Pomysłodawcy malowania kładki udało się zebrać około 20 osób, które przyszły na miejsce akcji 1 maja. Nie wszyscy chwycili za pędzel, ale wszyscy uśmiechali się i kibicowali malującym. Kilka kolorów nadało życia temu miejscu na nowo, bez stali i betonu. Niemniej nie jest wykluczone, że zanim kładka zostanie rozebrana, urzędnicy zdecydują o zamalowaniu tęczy. Tak na wszelki wypadek, żeby oko nie bolało, kiedy w sierpniu kładka bezpowrotnie zniknie w obecnym kształcie i gabarytach.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Jacek)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do