Zagubienie lub uszkodzenie bagażu na lotnisku potrafią skutecznie zepsuć całe wakacje. Nie dość, że zostajemy pozbawieni ubrań, to jeszcze z powodu braku sprawnego sprzętu sportowego nie możemy korzystać z zaplanowanych atrakcji. Za takie niedogodności należy nam się rekompensata. Jak i u kogo się o nią ubiegać?
- Pasażer samolotu może oczekiwać od przewoźnika odszkodowania za uszkodzony bagaż w wysokości do 5 000 zł. Inaczej jest, gdy lot stanowi element imprezy turystycznej organizowanej przez biuro podróży – wówczas to także ono odpowiada za prawidłowe wykonanie usługi, obejmującej również przelot. Możemy więc wybrać, od kogo dochodzić rekompensaty – mówi serwisowi infoWire.pl Bartosz Kempa, radca prawny z Kancelarii Prawnej Kempa i Wspólnicy oraz serwisu Zmarnowanyurlop.pl.
Odpowiedzialność odszkodowawcza biura podróży jest nieograniczona, chyba że wyraźnie ograniczono ją w umowie (można do dwukrotności ceny imprezy turystycznej).
Reagujmy natychmiast. Jeszcze na lotnisku poinformujmy pilota wycieczki o zaistniałej sytuacji. Następnie udajmy się do lotniskowego biura bagażu zaginionego.
- Należy tam okazać kartę pokładową oraz przewieszkę bagażową, miejmy je więc przy sobie. Po wypełnieniu odpowiedniego formularza rozpoczną się poszukiwania naszych rzeczy. Identyczna procedura zgłoszenia obowiązuje w przypadku zniszczenia bagażu – informuje ekspert.
Składając reklamację w biurze podróży, pamiętajmy, że mamy prawo ubiegać się nie tylko o zwrot kosztów zagubionego bagażu, lecz także o zadośćuczynienie za rozczarowanie nieudanymi wakacjami z powodu braku na urlopie naszych rzeczy. Swoje roszczenia trzeba podeprzeć dowodami, dlatego przed wyjazdem dobrze jest sfotografować pakowany sprzęt i zachować dowody jego zakupu, które mogą stać się podstawą do wyceny strat. Jeżeli biuro podróży nie rozpatrzy naszej reklamacji pozytywnie, wówczas pozostaje nam wejście na drogę sądową. Warto wtedy skorzystać z pomocy profesjonalistów.
Komentarze opinie