
Pogoda, czy niepogoda, nasze solarne ławki działają. Może jeszcze dość nieśmiało, ale mieszkańcy Białegostoku już korzystają z urządzeń, jakie pojawiły się w centrum miasta. Co więcej, nasze białostockie ławki są nawet powodem zazdrości mieszkańców innych miast Polski.
Pojawiły się w Białymstoku na początku sierpnia tego roku. Ławki solarne są wynikiem głosowania w budżecie obywatelskim. Chciało ich montażu ponad 400 osób, które oddały swój głos właśnie na ten projekt. I dlatego udało się. Ławki już stoją, można na nich naładować telefon, ale i zaparkować rower. Bo ławki są wielofunkcyjne.
Takich ławek ewidentnie zazdroszczą nam mieszkańcy innych miast Polski. Kilka dni temu, kilkanaście minut po odegraniu hejnału, przy ulicy Kilińskiego zaparkowało kilka samochodów na warszawskich rejestracjach. Ustawiły się jeden za drugim. A kiedy wysiedli z nich kierowcy i pasażerowie, jeden z nich zwrócił się ku ławeczce stojącej nieopodal wejścia do budynku prokuratury. Za chwilę solarną ławeczkę otoczyli pozostali przyjezdni.
- Patrz, to chyba na takiej ławce można naładować telefon. Daj sprawdzimy czy działa. Masz kabel? – zwrócił się młody mężczyzna do drugiego z grupy.
- Ty, czekaj, tu chyba w ogóle nie trzeba kabla. Połóż tutaj telefon, na to czarne tutaj – mówił inny.
Za chwilę telefon z kablem i bez kabla wylądował na ławeczce i słychać było, że przyjezdnym bardzo się nasze ławeczki spodobały. Rozglądali się wokoło w poszukiwaniu kolejnych urządzeń i sprawdzali, jak ławka i do czego jest podłączona. Szybko zorientowali się, że czerpie energię słoneczną i oddaje ją bezpłatnie do urządzenia, które takiej energii potrzebuje.
- Ej, fajne. U nas też by takie fajnie było postawić – mówiła jedna z kobiet.
- Ale w takim Białymstoku, takie ławki? Czemu u nas nie ma? Dobra sprawa, trzeba w Legionowie też zorganizować – dodał jeszcze jeden z mężczyzn.
Może ławeczki to nie lotnisko, ale miło się robi, słysząc że Białystok w czymś wyprzedza inne miasta w centralnej Polsce. Grupa przyjezdnych stała przy ławeczce jakiś czas dyskutując o zaletach urządzenia, po czym odeszła w kierunku pałacyku ślubów. Ewidentnie ławeczka solarna przypadła im do gustu.
Mieszkańcom Białegostoku przypominamy, że każda z ławek solarnych jest wyposażona w co najmniej dwa porty USB do ładowania urządzeń elektronicznych oraz dwie stacje do ładowania bezprzewodowego. Umożliwiają ciągłe ładowanie urządzeń przez minimum dziesięć godzin dziennie. Są zlokalizowane na ul. Kilińskiego, Rynku Kościuszki, ul. Suraskiej (2 szt.) i ul. Kalinowskiego przy Teatrze Lalek. Przy okazji zachęcamy – zerknijcie na inne projekty z budżetu obywatelskiego, na które można głosować od kilku dni. Być może wśród nich znajdują się takie, których też przyjezdni będą nam zazdrościć.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie