
Policjanci z patrolówki rozpoznali i zatrzymali 31-letnią obywatelkę Ukrainy, która w styczniu okradła mieszkankę Kleosina. Pod pretekstem poszukiwań pracy weszła do domu i wykorzystując nieuwagę 75-letniej pokrzywdzonej, zabrała biżuterię o wartości 50 tysięcy złotych.
Policjanci z białostockiej patrolówki dostali zgłoszenie o kobiecie, która na osiedlu Wygoda miała obserwować domy. Już po kilku minutach interweniujący funkcjonariusze zauważyli opisywaną kobietę.
Okazała się nią 31-letnia obywatelka Ukrainy. Z relacji zgłaszającego wynikało, że weszła do domu jego rodziców tylnym wejściem. Kiedy mieszkańcy zauważyli ją, nerwowo tłumaczyła, że poszukuje pracy. Policjanci słysząc opisywaną historię skojarzyli sytuację z podobnym zdarzeniem, które miało miejsce w styczniu.
- Wówczas kobieta o podobnym rysopisie również weszła do domu w Kleosinie. Tam pod pretekstem poszukiwań pracy wykorzystała nieuwagę 75-latki i zabrała biżuterię o wartości około 50 tysięcy złotych. Jak się okazało podejrzenia mundurowych potwierdziły się – przekazały służby prasowe Policji w Białymstoku.
Dlatego 31-latka została zatrzymana i natychmiast trafiła do policyjnego aresztu. Obywatelka Ukrainy usłyszała zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(Źródło i foto: podlaska.policja.govp.pl/ oprac. Kalina)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie