
Po kibicach głos w sprawie ulicy Zygmunta Szendzielarza pseudonim Łupaszka na osiedlu Skorupy zabrali także przedstawiciele Podlaskiego Instytutu Rzeczpospolitej Suwerennej. Podobnie jak kibice, nie zgadzają się oni na pozbawianie honoru polskiego żołnierza i bohatera narodowego. Jeśli radni zdecydują inaczej, zapowiadają wybudowanie pomnika Łupaszki w Białymstoku.
Major Zygmunt Szendzielarz pseudonim Łupaszko, jeden z Żołnierzy Wyklętych, kolejny raz zmuszony jest do obrony swojego dobrego imienia oraz honoru żołnierza polskiego. Tym razem nie jest już wstanie sam się bronić. Został zamordowany przez komunistów, którzy stawiali mu absurdalne zarzuty. Zarzuty te unieważnił sąd wojskowy wolnej już Polski. Natomiast kilkanaście lat później Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podjął uchwałę, która oddała zamordowanemu należne miejsce w polskiej historii oraz w przestrzeni publicznej.
Z tym, że nie wszędzie. W Białymstoku jest grono osób, w tym kilku białostockich radnych, którzy mówią w zasadzie niemal głosem komunistycznych oprawców. Domagają się bowiem usunięcia Zygmunta Szendzielarza z przestrzeni publicznej, w której pojawił się niespełna dwa lata temu. W jego obronie tym razem stanęli – najpierw kibice, później przedstawiciele Podlaskiego Instytutu Rzeczpospolitej Suwerennej.
- Spotykamy się tutaj w sprawie bieżących wydarzeń, które dotyczą zmiany nazwy ulicy Zygmunta Szendzielarza Łupaszki na Stulecia praw kobiet, która została zainicjowana przez grupy i organizacje skrajnie lewicowe. My jako fundacja wyrażamy sprzeciw wobec tego typu planom Rady Miasta, żeby dokonać zmiany nazwy tej ulicy. Uważamy, że major Zygmunt Szendzielarz był polskim bohaterem, zasługuje na szacunek i każdy obywatel Rzeczpospolitej powinien oddać mu odpowiedni hołd i uczcić jego pamięć – mówił na specjalnie w tej sprawie zwołanej konferencji prasowej Przemysław Klimek, prezes Podlaskiego Instytutu Rzeczpospolitej Suwerennej.
Działacze fundacji zapowiedzieli, że po pierwsze wybierają się na posiedzenie właściwej komisji Rady Miasta, która będzie opiniowała projekt uchwały w tej sprawie. Mają również przyjść na sesję Rady Miasta w dniu 28 października, która w jednym punkcie będzie poświęcona temu tematowi. Jeśli ulica nosząca imię tego konkretnego patrona zniknie, Podlaski Instytut Rzeczpospolitej Suwerennej zapowiada na pewno budowę pomnika Łupaszki w Białymstoku oraz dalsze czynności mające doprowadzić do przywrócenia należnego miejsca temu żołnierzowi w przestrzeni Białegostoku.
- Jeśli dojdzie do zmiany nazwy ulicy Zygmunta Szendzielarza Łupaszki, my jako fundacja, odbierzemy to jako pewną formę odebrania czci pamięci majora. Podejmiemy działania, które będą zmierzać do wybudowania pomnika majora Zygmunta Szendzielarza, w ramach naszych prywatnych środków, które uda nam się pozyskać, na prywatnej posesji – dodał Przemysław Klimek.
Działacze przypomnieli także, że uchwałą Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej Zygmunt Szendzielarz pseudonim Łupaszka, został wyniesiony do rangi bohatera narodowego, któremu po latach szkalowania jego postaci przez komunistów, przywrócono należną godność. Dodali również, że zostało zebranych około 1000 podpisów od mieszkańców dzielnicy Skorupy, którzy chcą zachowania właśnie tego patrona na ulicy, której nadano jego imię. Zdaniem przedstawicieli fundacji, radni także i te głosy powinni wziąć pod uwagę przy odejmowaniu decyzji.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie