
Bardzo długa dyskusja, bo ponad dwugodzinna poprzedziła głosowanie w sprawie wyrzucenia de facto majora Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszko” z przestrzeni Białegostoku i zastąpienia nazwy ulicy jego imienia ulicą Podlaską. Samo głosowanie trwało około 20 minut, bo pojawiły się problemy techniczne.
To było już kolejne podejście do zmiany nazwy ulicy Łupaszki na osiedlu Skorupy. Poprzedziła je bardzo długa dyskusja, w której głos zabierali parlamentarzyści: wiceminister Dariusz Piontkowski, poseł Krzysztof Truskolaski i Eugeniusz Czykwin. Wypowiadali się także mieszkańcy i przedstawiciele organizacji pozarządowych. Powodem, dla którego w ogóle dyskutowano w tej sprawie, była prośba w zasadzie 6 mieszkańców ulicy Łupaszki, którzy skarżyli się, że ulica ma zbyt długą nazwę, co w ich odczuciu powinno ulec zmianie, żeby napisanie adresu nie wzbudzało przerażenia.
- Nie mamy tu na osiedlu żadnych spornych problemów. Chcemy tylko, żeby to wszystko wspólnie i spójnie brzmiało – mówiła Maria, mieszkanka osiedla Skorupy, która chciała zmiany nazwy ulicy z Łupaszki na Podlaską. – Ze względu na szacunek do ludzi, którzy tutaj mieszkają, mieszkają bardzo długo, proszę uszanować naszą prośbę i uszanować prawdziwy ład w naszej pięknej dzielnicy Skorupy – dodała.
Po tej wypowiedzi rozpoczęła się seria innych wypowiedzi, z których najpierw wypowiedział się zastępca prezydenta Adam Musiuk, który stwierdził, że major Łupaszka jest postacią kontrowersyjną. I pytał radnych, dlaczego nie nadali nazwy ulicy imionami i nazwiskami innych Żołnierzy Wyklętych, zapominając, że sam ma inicjatywę uchwałodawczą. Po nim wypowiedzieli się parlamentarzyści, wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski, który apelował o uszanowanie historii Polski i polskich bohaterów. Z kolei poseł Krzysztof Truskolaski mówił prawie tym samym językiem co poseł Eugeniusz Czykwin – czyli w skrócie, że Zygmunt Szendzielarz jest postacią kontrowersyjną, która dzieli.
Później głos zabierali radni, którzy w zależności od opcji politycznych, argumentowali za lub przeciw pozostawieniu ulicy Łupaszki na osiedlu Skorupy. Radny Sebastian Putra zwracał uwagę, że w Białymstoku istnieją ulice o znacznie dłuższych nazwach, czym wybił argumenty o problemach związanych z jej zapisaniem. Z kolei radna Agnieszka Rzeszewska podkreślała, że nie ma podstaw prawnych do zmiany nazwy ulicy z powodu jej długości. Radni Koalicji Obywatelskiej tradycyjnie zasłaniali się tym, że to przecież pomysł mieszkańców, że mieszkańcy mają prawo, a radni są od tego, aby tę wolę uszanować. Podnoszono fakt, że za zmianą nazwy ulicy Łupaszki na Podlaską podpisało się ponad tysiąc mieszkańców, w tym 6 mieszkańców ulicy Łupaszki, ale pominięto kompletnie, że jest zebranych od około 2 lat ponad 2 tys. podpisów mieszkańców osiedla Skorupy, którzy chcieli aby ulica Łupaszki została. Przypomniał o tym dopiero radny Paweł Myszkowski.
- Proszę państwa, jeżeli problemem jest naprawdę tylko nazwa ulicy, to moja poprawka skraca ją myślę, że więcej niż dwukrotnie. Dlatego apeluję o poparcie tej poprawki i przyjęcie tej uchwały już po poprawce. Wówczas mieszkańcy otrzymają krótszą nazwę, która nie będzie kłopotliwa. Bo faktycznie nazwisko majora może trochę sprawiać problemy, ale pseudonim nie jest aż taki problemowy – majora Łupaszki – powiedział radny Paweł Myszkowski.
I zgłosił poprawkę, aby ulica mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszko” nosiła nazwę majora Łupaszki. Kiedy jednak przyszło do głosowania tej poprawki, rozpoczęły się problemy techniczne, które zostały zażegnane po około dopiero 20 minutach. Radni głosowali kilkukrotnie i prosili o reasumpcję głosowania, bo były kłopoty z łącznością urządzeń do głosowania.
Ostatecznie poprawka zgłoszona przez radnego Myszkowskiego przepadła. Jednak większość radnych stosunkiem 13 głosów przeciw zmianie nazwy ulicy do 11 za zmianą, uchwała o zmianie nazwy ulicy na Podlaską przepadła. Dodamy tylko, że w tym głosowaniu troje radnych Koalicji Obywatelskiej wstrzymało się od głosu, a jeden w ogóle nie wziął w nim udziału. Stąd też nazwa ulicy na osiedlu Skorupy pozostaje bez zmian i będzie nadal nosiła nazwę mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. „Łupaszko.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: wrotapodlasia.pl i zrzut ekranu z Youtube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie