Reklama

Utrzymanie Straży Miejskiej będzie kosztowało drożej

14/03/2017 13:11

Już niebawem do pracy strażników miejskich będziemy prawdopodobnie dopłacać więcej niż do tej pory. Zmiana ma wynikać z nowelizacji kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, a dokładniej chodzi o to, że w sprawach o wykroczenia prowadzonych przez Straż Miejską, to samorząd pokryć będzie musiał koszty świadków i biegłych.

Aktualnie jest tak, że w sprawach o wykroczenia prowadzonych przez Straż Miejską, świadkowie czy biegli, którzy są potrzebni w procesie, są opłacani z budżetu państwa. W przypadku świadków dotyczy to głównie kosztów przejazdu, albo noclegu. W przypadku biegłych, tłumaczy, czy innych osób, bez których nie można przeprowadzić procesu, koszty stanowią honoraria. To ma się niebawem zmienić.

Ministerstwo Sprawiedliwości ma swoje pomysły na zmiany i chce wyraźnego rozdziału postępowań prowadzonych przez Policję i Straż Miejską. O ile postępowania prowadzone na wniosek lub z udziałem policji mają pozostać w finansowaniu skarbu państwa, o tyle postępowania straży miejskich, spaść mają na samorządy. W ostateczności, jeśli sprawa kończy się orzeczeniem skazującym sprawcę wykroczenia, zwrot kosztów do tej pory ponoszonych przez skarb państwa, trafiał do gmin, rzadziej do budżetu państwa, choć z tego właśnie budżetu bywają opłacani biegli lub zwracane są koszty przejazdów lub noclegu wezwanym świadkom.

Ministerstwo stoi na stanowisku, że te sprawy należy niezwłocznie uporządkować. Dlatego koszty funkcjonowania straży miejskich mogą wkrótce wzrosnąć. Albo… straż miejska zrezygnuje z takich postępowań, w których będzie musiała płacić za pracę biegłego lub tłumacza. To jednak mało prawdopodobne. Ale trzeba też wiedzieć, że nie wszyscy są zdania, że proponowane przez ministerstwo zmiany są dobre.

- Proponowana zmiana odnosi się w sposób bezpośredni do konstrukcji wymiaru sprawiedliwości jako takiego. Wydaje się, że bez gruntownego przemyślenia problemu jego funkcjonowania i finansowania doraźne modyfikacje robione w celu zmniejszenia kosztów wymiaru sprawiedliwości są przedwczesne – mówił dla portalu Gazety Prawnej Grzegorz Kubalski, prawnik ze Związku Powiatów Polskich.

Straż Miejska do tej pory często korzystała z możliwości wzywania świadków, nawet z drugiego końca Polski, nie martwiąc się przy tym zwrotami kosztów. Działo się to najczęściej przy wykroczeniach drogowych, kiedy w kompetencji straży gminnych była jeszcze obsługa fotoradarów. Zresztą z pokrywaniem kosztów przejazdów świadków problem istnieje od dawna. Jeszcze latem ubiegłego roku zwracał na to uwagę rzecznik praw obywatelskich, który pisał do ministra sprawiedliwości wniosek o określenie organu zobowiązanego do zwrotu kosztów stawiennictwa.

Problem pozostaje nierozwiązany do chwili obecnej, ale jeśli ministerstwo zdecyduje się na zmiany, trzeba będzie się liczyć z większymi kosztami utrzymania straży miejskiej. Jeszcze nie wiadomo kiedy i w jakim kształcie miałby wejść w życie znowelizowany kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, który w tej chwili opracowuje Ministerstwo Sprawiedliwości.

(Cezarion/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do