Reklama

W Białymstoku mieszkamy głównie w blokach. Domów jest mniej

06/04/2016 13:14


64% Polaków marzy o własnym domu, jednak nie wszystkim udaje się to marzenie zrealizować. W budynkach jednorodzinnych mieszka 55% z nas, podczas gdy lokale w blokach zajmuje 45%. W Białymstoku ten wskaźnik wygląda zupełnie inaczej z racji na to, że w ostatnich latach nie powstają osiedla domków jednorodzinnych, za to budują się ogromne blokowiska.

Średni, murowany dom na wsi, za mniej niż pół miliona, zbudowany na kredyt, jako spełnienie marzeń. Taki jest statystyczny polski dom, według Oferteo.pl. Badania portalu podsumowujące rok 2015 pokazują, że większość trendów trzyma się mocno od lat, a nowinki są jeszcze mało popularne. Z zebranych danych wynika, że niektóre tendencje, takie jak preferowana powierzchnia domów czy wybór materiałów, utrzymują się na niezmiennym poziomie od kilku lat. Jak wskazują specjaliści z Oferteo.pl, nowoczesne rozwiązania, w tym te ekologiczne, choć obecne na rynku, na razie są stosowane bardzo zachowawczo.

Jakie zatem budujemy domy? Standardowy polski dom, także i w naszym mieście przeważnie ma od 126 do 150 m2 wielkości. I takie powierzchnie utrzymują się jako najczęściej budowane od wielu lat. Nieco rzadziej, ale równie często budujemy domy o powierzchniach mniejszych. I to one wydają się lekko wysuwać się do przodu w naszym mieście, jako te najbardziej popularne. Zatem domy do 125 m2 mogą wkrótce u nas stać się najchętniej budowanymi.

Zwróciliśmy szczególną uwagę już od dłuższego czasu, że budowanie domów w Białymstoku jest mniej popularne niż kupowanie mieszkań w blokach. I jak ustaliliśmy nie wynika to wcale z tego, że wolimy mieszkać w blokowiskach. Wielu osobom się wydaje, że w blokach mieszka się łatwiej, że przy domu i w domu zawsze jest co robić. I po części tak właśnie jest, ale kiedy przyjrzymy się powodom finansowym tego stanu rzeczy, wygląda to zupełnie inaczej. Przede wszystkim w Białymstoku budowa domu jest bardzo droga z uwagi na cenę gruntów budowlanych. Są potwornie drogie i wydaje się, że to deweloperzy stawiający swoje bloki niemal na każdym wolnym miejscu, ukształtowali w ten sposób poziom cen. Zwracaliśmy uwagę na ten stan rzeczy już wiele miesięcy temu.

Należałoby więcej uwagi poświęcić planom zagospodarowania przestrzennego. Plany bowiem określają to, w jakim kierunku miasto miałoby się rozwijać. Ponadto, co istotne dla tego zagadnienia, takie plany ustabilizowałyby ceny gruntów. Głównie dlatego, że potencjalny nabywca wiedziałby, co w danym obszarze i sąsiedztwie znajdowałoby się teraz i w przyszłości. Dopiero ta pewność sąsiedztwa utrzymałaby w miarę stabilną cenę gruntów – powiedział naszej redakcji Artur Kosicki, ekspert w dziedzinie inwestycji budowlanych.

Zresztą nie jest to tylko domena Białegostoku. W dużych miastach Polski, gdzie zamieszkuje od 200 do 500 tys. mieszkańców, sytuacja wygląda niemal identycznie. Ludzie obecnie najczęściej budują domy na wsiach, gdzie jest taniej i spokojniej. Ten ostatni aspekt także ma coraz większe znaczenie dla wielu polskich rodzin. Jednak jako najczęstszy powód budowy własnego domu badani przez Oferteo.pl podają… spełnienie marzeń (28%). Nie bez znaczenia są też: potrzeba zwiększenia przestrzeni mieszkalnej (16%) i chęć posiadania ogrodu (14%). Ale już powiększenie rodziny jest dopiero na piątym miejscu (8%). Chęć wyprowadzenia się z miasta na wieś motywowała aż 13% ankietowanych przez Oferteo.pl, choć tylko dla 6% ceny mieszkań były za wysokie.

Inne zapotrzebowanie metrażowe ma rodzina trzyosobowa, inne – pięcio- czy sześcioosobowa. Trzeba wziąć to pod uwagę przy wybieraniu planów architektonicznych – mówi serwisowi infoWire.pl Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży w RED Real Estate Development.

Jeśli w budynku będą mieszkać seniorzy, lepiej zrezygnować z dużej liczby schodów. Należy również pamiętać, że dom generuje koszty, które musimy być w stanie spłacać w przyszłości. I nie chodzi tylko o same raty kredytu, ale również koszty ogrzewania, prądu, oczyszczania szamba i wiele innych. Z tych powodów zresztą, jak pisaliśmy wyżej, coraz częściej Polacy budują domy o mniejszej kubaturze. Takie budynki są łatwiejsze w utrzymaniu, a jednocześnie zaspokajają potrzebę posiadania własnego domu, najlepiej z ogródkiem.

Budowę własnego domu rozpoczynają najczęściej osoby w wieku od 30 do 40 lat (47%), choć prawie jedna czwarta decyduje się na ten krok mocno po czterdziestce. Sporo jest też tych, którzy budowę własnego domu zaczynają dość wcześnie (25-30 lat – 13%).

Te dane wyraźnie pokazują, że statystyczny Polak buduje dom z myślą o zamieszkaniu w nim z rodziną. Ponadto, działa zachowawczo: decyzję o budowie domu podejmuje zazwyczaj dopiero po osiągnięciu ustabilizowanej sytuacji finansowej, która pozwala mu na realizację tego przedsięwzięcia – mówi Karol Grygiel, członek zarządu Oferteo.pl. – Z kolei najmłodsze osoby, które decydują się na budowę domu, mieszkają raczej na wsi, gdzie budowa własnego domu jest naturalnym procesem usamodzielniania się po założeniu rodziny – dodaje.

Najwięcej domów powstaje niezmiennie w województwach: mazowieckim (14%), śląskim (14%), dolnośląskim (11%) i małopolskim (10%), zaś najmniej w świętokrzyskim, podlaskim i opolskim (po 2%), co odzwierciedla tendencje demograficzne Polski. Tylko 1% respondentów Oferteo.pl zdecydowało się na budowę domu zagranicą.

W naszym mieście osiedli domków jednorodzinnych nie przybywa w takim tempie co osiedli blokowych. Powodem jest oczywiście dość duże zagęszczenie ludności i brak odpowiednio przygotowanych terenów. Ale z drugiej strony, jak wspominaliśmy, przeszkodą są już same ceny działek. W samym Białymstoku najtańsze działki pod budowę domu można kupić na krańcach Dojlid Górnych. Ale im bliżej bardziej zurbanizowanych dzielnic naszego miasta – cena ich rośnie z zawrotną prędkością.

Na Jaroszówce, Wygodzie, a nawet na Bażantarni praktycznie cena jest trzy lub więcej razy wyższa od tej na Dojlidach Górnych. Jeśli ktoś chciałby pobudować około 150 metrowy dom musiałby mieć przygotowane co najmniej z 800 tys. złotych. Możliwe, że więcej. Ceny samego gruntu kształtują się na poziomie 300 zł i powyżej 300 zł za metr kwadratowy. Ale zdarzają się lokalizacje, w których cena gruntu przekracza 500 zł, a nawet 700 zł za metr kwadratowy. A jeszcze kilka lat temu takie działki można było kupić za niecałe 200 zł i tak samo uzbrojone.

(Źródło: infowire.pl/ Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: )
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do