
Bardzo możliwe, że wkrótce zniknie nazwa ulicy Elektrycznej. W jej miejsce mają się pojawić dwie. W zasadzie chodzi o dwie nazwy jednej ulicy, która ma być rozdzielona na dwie części. Cała sytuacja jest związana z wojną na Ukrainie. Ale o tym, czy tak się stanie będą decydować radni najprawdopodobniej już na najbliższej, marcowej, sesji Rady Miasta.
Tego pomysłu z mieszkańcami Białegostoku jeszcze nikt nie konsultował, ale być może w obecnej sytuacji żadnego sprzeciwu nie będzie. Pojawił się bowiem pomysł, aby zmienić nazwę ulicy Elektrycznej na ulicę Wolnej Ukrainy. Miejsce nie jest przypadkowe, ponieważ przy tej ulicy mieści się obecnie siedziba konsulatu Białorusi, które to państwo wspiera zbrodniczy reżim Władimira Putina. Jeszcze przed weekendem z taką inicjatywą, aby ulica Elektryczna zmieniła swoją dotychczasową nazwę wyszedł prezydent Białegostoku.
„Chcemy, żeby fragment ul. Elektrycznej #Białystok, od ul. Warszawskiej do ul. Branickiego, gdzie mieści się http://m.in. Konsulat Białorusi, nosił nazwę Wolnej Ukrainy. Liczę, że zameldowani przy tej ulicy białostoczanie zaakceptują ten pomysł #SolidarniZUkraina” – napisał na swoim profilu na Twitterze.
Pomysł nie jest nowatorski, ponieważ w wielu miastach europejskich już takie nazwy są nadawane ulicom lub placom. Głównie tym, gdzie zlokalizowane są siedziby bądź to konsulatów, bądź ambasad Federacji Rosyjskiej, albo Republiki Białoruś. Białystok byłby więc kolejnym miastem, w którym symbolicznie nazwa ulicy Wolnej Ukrainy pojawiłaby się w przestrzeni publicznej.
W międzyczasie białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka zaproponował, aby rozważyć pomysł z nieco inną nazwą ulicy – mianowicie Wolnej Białorusi i Ukrainy. Jednak ten pomysł nie do końca przypadł do gustu prezydentowi Białegostoku, który zgodził się co do istoty pomysłu, ale zaproponował nieco inne wykonanie. Stwierdził, że ulica Elektryczna składa się przecież z dwóch odcinków i jednemu można byłoby nadać nazwę Wolnej Białorusi, a drugiemu Wolnej Ukrainy.
„Dziękuję za reakcję, to chyba zbyt długa nazwa, ale ul Elektryczna ma dwa odcinki można je podzielić, ten przy konsulacie nazwać Wolnej Białorusi, a ten pomiędzy ul Branickiego i Mickiewicza Wolnej Ukrainy” – przekazał na Twitterze Tadeusz Truskolaski.
O tym czy tak się stanie zdecydują jednak radni. To w ich kompetencjach bowiem leży nadawanie nazw ulicom, placom czy rondom. Prawdopodobnie zajmą się tym tematem na najbliższej, marcowej sesji Rady Miasta. Choć nie jest wykluczone, że sprawa pojawi się szybciej na jakiejś nadzwyczajnej sesji. Sytuacja w związku z bandycką napaścią na Ukrainę jest bardzo dynamiczna i możliwe jest, że radni będą musieli spotkać się wcześniej niż w zaplanowanym terminie na koniec tego miesiąca.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Miasto Białystok)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie