Reklama

W Białymstoku potrzebny jest program leczenia otyłości. I kampania skierowana do mieszkańców przeciwko wyśmiewaniu osób otyłych

12/03/2024 10:33

Otyłość to choroba i na dodatek zmaga się z nią coraz więcej ludzi. Także w Białymstoku. Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości do Rady Miasta wraz z kandydatem na prezydenta Białegostoku chcą wprowadzenia programu walki z otyłością dla mieszkańców Białegostoku, ale też kampanii skierowanej do mieszkańców pod kątem unikania hejtu wobec osób otyłych.

Otyłość, a w zasadzie choroba otyłościowa, jest matką wszystkich chorób. Dziś praktycznie możemy mówić o epidemii otyłości. Na świecie zmaga się z nią około 650 milionów ludzi. Jeśli doliczyć do tego nadwagę, to w sumie leczyć się powinno na całym świecie ponad 2 miliardy ludzi. Skąd się bierze ta choroba? Z różnych przyczyn, począwszy od zasiedziałego stylu życia, przez zaburzenia odżywiania, po znacznie poważniejsze przyczyny, jak przewlekły stres oraz przemęczenie i brak snu.

- Chcę zaproponować miejski program leczenia otyłości. Będzie to program dla osób, które z otyłością lub nadwagą II stopnia się zmagają. Chcemy zaproponować system grantowy. Każdy będzie mógł się zgłosić do takiego systemu, gdzie najpierw otrzyma się bon na specjalistyczne badanie, a potem zostanie skierowany do trzech osób: trenera personalnego wraz z karnetem na siłownię, psychodietetyka i do lekarza, który przeprowadzi operację bariatryczną, jeśli nie powiedzie się skierowanie do dwóch pierwszych osób – mówił Przemysław Sarosiek, kandydat do Rady Miasta, który sam zmagał się z otyłością i przeszedł finalnie operację bariatryczną.

- Uważam, że jest to bardzo dobry pomysł. Na przykład na jednej z takich siłowni pod chmurką mogłyby się odbywać treningi z trenerem personalnym. Harmonogram takich zajęć mógłby zostać umieszczony na stronie urzędu. Ale takie siłownie trzeba by było odpowiednio konserwować i serwisować. To jest bardzo dobry pomysł, choć ja poszedłbym o krok dalej i uważam, że Miasto mogłoby finansować karnety na siłownie dla osób, których na to nie stać – przekazał Henryk Dębowski, kandydat PiS na prezydenta Białegostoku.

Na zupełnie inny aspekt sprawy zwróciła uwagę Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska. Przekazała, że zmaga się z otyłością, która jest konsekwencją silnej alergii. Dziś niewiele może na to poradzić, a przede wszystkim w sieci spotyka się z hejtem. Uważa, że Miasto powinno przeprowadzać co najmniej raz w roku kampanię skierowaną do mieszkańców, aby uwrażliwić ich na problem otyłości i tego, że nie powinno się naśmiewać z osób z nadwagą lub otyłych.

- Jeżeli ktoś zechce pohejtować, pośmiać się z ludzi otyłych, niech najpierw sprawdzi, albo zastanowi się, czy ta osoba przypadkiem nie jest chora. Chciałabym, aby przynajmniej raz w roku Miasto przeprowadziło kampanię skierowaną do mieszkańców, która uczulać ich będzie na szkody, jakie mogą dotykać osoby otyłe w związku z hejtem – poinformowała kandydatka do Rady Miasta.

Otyłość jest chorobą cywilizacyjną i stanowi coraz większy problem. Nie leczona prowadzić może do śmierci. Ale przede wszystkim przy otyłości jest duże ryzyko zachorowania na cukrzycę, chorobę wieńcową i masę innych chorób, które potęgują złe samopoczucie, czy wręcz wyłączają z wielu aktywności. Stąd pomysł, aby Miasto Białystok uruchomiło kompleksowy program leczenia otyłości.

(K. Adamowicz/ Foto: DDB)

Aktualizacja: 16/03/2024 05:38
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do