Reklama

W Podlaskiem najmniej bonów turystycznych

21/09/2020 10:39

Mowa o ich aktywacji do końca sierpnia tego roku. Okazuje się, że nasz region jest w tym względzie na końcu, choć zaludnienie nie jest najniższe. Mniej mieszkańców mają województwa lubuskie, opolskie (tam poniżej miliona), a niewiele więcej - świętokrzyskie.

Dane dotyczące aktywacji bonów turystycznych w poszczególnych regionach otrzymaliśmy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Białostocka rzeczniczka tej instytucji podkreśliła przy tym, że takie informacje z podziałem na województwa spływają bardzo rzadko. No i okazuje się, że u nas bonów wykorzystano najmniej. Z tym że - zaznaczmy - nie chodzi tu o już zrealizowane płatności, a tym bardziej na tutejszym terenie.

Do tej pory mieszkańcy województwa podlaskiego aktywowali prawie 18,4 tys. bonów, czyli ponad 16 proc. z przygotowanych dla nich 112,7 tys. bonów - tłumaczy Katarzyna Krupicka.

Bon turystyczny funkcjonuje od 1 sierpnia. Dlatego pewnie nie wszyscy, którzy chcieliby skorzystać z niego podczas tegorocznych wakacji, mogli to zrobić. W końcu wiele rodzin wypoczywało choćby w lipcu, statystycznie najcieplejszym miesiącu w roku. Trzeba jednak pamiętać, że bonem i tak można płacić do końca marca 2022 roku. Tylko w Polsce i wyłącznie w podmiotach (kwatery prywatne, ośrodki wypoczynkowe czy biura turystyczne, które wyrażą chęć przystąpienia do programu i uzyskają na to akceptację. A w tym przypadku specjalnego szału nie ma, więc i wybór mocno ograniczony. Kilkanaście tysięcy podmiotów, które na chwilę obecną znajdują się na liście Polskiej Organizacji Turystycznej, to jakiś tam procent lub ułamek miejsc czekających na turystów. I sporo biur podróży. Dość powiedzieć, że w Polsce są tysiące miejscowości, a w nich dziesiątki czy nawet setki podmiotów oferujących noclegi. A jak sprawdziliśmy, są duże wsie bądź miasteczka choćby nad mazurskimi jeziorami, gdzie na kilkadziesiąt ofert w popularnych serwisach, w programie bonów uczestniczy kilka.

W każdym bądź razie, jak wielokrotnie wyjaśniali pomysłodawcy, Polski Bon Turystyczny ma być wsparciem nie tylko dla polskich rodzin, ale także dla rodzimej branży turystycznej, która ucierpiała w wyniku epidemii koronawirusa. Ta była przyczyną tzw. lockdownu. Jak on wyglądał, nie trzeba chyba nikomu przypominać. Przedsiębiorcy działający w branży turystycznej, a w jej ramach także gastronomicznej, liczyli straty, których żadne tarcze antykryzysowe nie mogły zrekompensować. Bo co z tego, że są - do określonej wysokości - pieniądze na często jedynie częściowe wypłaty dla pracowników, skoro zarabiać nie ma jak. Aczkolwiek inna sprawa, że wielu zaliczyło odbicie w wakacje i w popularnych miejscowościach były hotele, które nigdy wcześniej nie miały takiego obłożenia, jak teraz. Bo w końcu Polacy za granicę nie jeździli, a wypoczywać chcieli.

Przypominamy, że bon w wysokości 500 zł przyznawany jest na każde dziecko, na które przysługuje dodatek "500+". Dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością dostaną dwa bony w wysokości 500 zł, jednak aby otrzymać drugi, należy złożyć odpowiednie oświadczenie na Platformie Usług Elektronicznych ZUS - w ogóle tylko przez internet można wnioskować o bon; nie ma innej drogi (od dawna ZUS zapewnia, że jeśli ktoś nie ma założonego profilu, to w placówkach tej instytucji pracownicy pomogą to zrobić).

Bonem można płacić za noclegi i imprezy turystyczne na terenie Polski nie tylko w wakacje. Można go wykorzystać na wspólny weekend bądź opłacić zimowisko.

W całym kraju uprawnionych do bonu jest ponad 4 miliony osób, a aktywowało go (do końca wakacji) przeszło 880 tysięcy. Najwięcej, bo aż 124,1 tys. - w województwie mazowieckim oraz 111,1 tys. w woj. śląskim; najmniej, bo jedynie 18,4 tys. - w podlaskim i 20,7 tys. w lubuskim.

Bonem można płacić firmom, które zarejestrowały się na liście Polskiej Organizacji Turystycznej. Do tej pory zarejestrowanych jest prawie 17 tys. firm. Ich lista jest dostępna na stronach www.bonturystyczny.gov.pl, www.pot.gov.pl oraz www.polska.travel.

(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do