Reklama

W Puszczy Białowieskiej trwa liczenie żubrów

12/02/2023 13:03

Rozpoczęła się doroczna inwentaryzacja żubrów żyjących na wolności w polskiej części Puszczy Białowieskiej. W tym roku pracownikom parku narodowego, leśnikom, naukowcom i wolontariuszom nie pomaga pogoda, bo jest dość ciepło i brakuje śniegu. Wyniki powinny być znane w połowie lutego.

Doroczne liczenie żubrów w Puszczy Białowieskiej przeprowadzane jest zawsze zimą, najczęściej na przełomie stycznia i lutego. Zwierzęta zbierają się wówczas w większe grupy w miejscach stałego dokarmiania i przez dłuższy czas nie oddalają się stamtąd, a pojedyncze sztuki można wtedy wytropić np. po śladach na śniegu.

Jednak od kilku lat coraz trudniej o zimową pogodę utrzymującą się dłużej, brakuje śniegu i nie ma dużych mrozów. W liczeniu pomaga technologia, bo tam gdzie ułatwia to inwentaryzację (zwłaszcza na otwartych przestrzeniach) i nie przeszkadza zwierzętom, używane są drony.

Trwa liczenie żubrów. Odbyło się już liczenie w terenie; pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego, z pomocą wolontariuszy liczyli żubry na swoim terenie, leśnicy na terenie puszczańskich nadleśnictw i leśnictw.

Dr Katarzyna Daleszczyk z ośrodka hodowli żubrów BPN powiedziała PAP, że dane sukcesywnie przekazywane są do parku, gdzie nastąpi ich szczegółowa weryfikacja.

- Będziemy patrzeć, jak te wyniki wyglądają, czy możemy uznać, że udało nam się – przynajmniej z grubsza – policzyć całą populację, czy jeszcze może trzeba będzie to powtórzyć – dodała.

Dr Daleszczyk zwróciła uwagę, że teren objęty liczeniem jest rozległy i widać, że żubry poszerzają ten obszar, na którym bytują. Zaznaczyła, że to proces, który nie jest niespodzianką. Są przykłady miejsc, gdzie były pojedyncze sztuki, a teraz widać już grupy.

- Czekamy, czy inwentaryzacja to potwierdzi – dodała.

Pod koniec grudnia, gdy spadło sporo śniegu, a mróz sięgał kilkunastu stopni, naukowcy zaobserwowali wyjątkowo duże stado żubrów na otwartym terenie na obrzeżach na zachód od Puszczy Białowieskiej. Podczas obserwacji z drona doliczono się tam 170 osobników. W ocenie specjalistów zgrupowanie powstało prawdopodobnie z połączenia kilku mniejszych grup, obserwowanych w tym rejonie na początku zimy.

- Te żubry łączą się w większą grupę, po czym się rozpraszają na mniejsze. Zwierzyna tak ma, że jak jest mało pokarmu, to sprawdza miejsca, w których kiedyś ten pokarm był – dodała dr Daleszczyk.

Zwróciła uwagę, że przed rokiem w tej części obszaru na obrzeżach puszczy również widywane było duże stado, liczące wtedy ok. 140 sztuk żerujących na oziminach.

Podczas inwentaryzacji stada przeprowadzonej poprzedniej zimy, doliczono się w polskiej części Puszczy Białowieskiej 779 osobników, w tym ponad stu cieląt urodzonych w 2021 roku. Park zaznaczał, że to dane właśnie na podstawie przeprowadzonych obserwacji. Na koniec 2020 roku (czyli podczas liczenia przeprowadzonego na początku 2021 roku) doliczono się w polskiej części Puszczy Białowieskiej 715 żubrów.

(Źródło: PAP/ Nauka w Polsce/ autor: Robert Fiłończuk/ Foto: Nadleśnictwo Augustów)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do