
W tymczasowo zajętym Siewierodoniecku, leżącym w obwodzie Ługańskim, pozostało około 10 000 obywateli, a rosyjskich wojskowych i urzędników do 15 000. Rosjanie wykorzystują miasto logistycznie, ale na chwilę obecną nie widać, aby rozpoczęła się tam budowa fortyfikacji.
O aktualnej sytuacji w Siewierodoniecku poinformował, lojalny wobec władz w Kijowie, szef Administracji Wojskowej Miasta Siewierodonieck Ołeksandr Stryuk. Opisał na swoim profilu, na platformie Telegram, jak obecnie wygląda życie w mieście i co mogą planować okupanci rosyjscy.
- Według naszych obliczeń w Siewierodoniecku mieszka około 10 tysięcy obywateli. Jeśli mówimy o tych ludziach, którzy tam przybyli – zarówno wojskowych, jak i przedstawicielach władz okupacyjnych, którzy są tam w podróży służbowej, to jest to możliwe, że wszystkich razem jest nawet do 25 tysięcy – powiedział Stryuk.
Oznacza to, że w Siewierodoniecku w tej chwili Rosjan jest o około 5 tysięcy więcej niż Ukraińców. Według Ołeksandra Stryuka najeźdźcy uważają Siewierodonieck za tylne miasto, więc wykorzystują je jako centrum logistyczne. szef Administracji Wojskowej Miasta dodał, że wzrosło skupienie wojsk wokół miasta, ale nie wpłynęły żadne informacje, że odbywa się tu budowa zabezpieczeń. Na razie nie są budowane fortyfikacje.
- Jednocześnie wokół znajduje się wiele obiektów, które nadal stanowią zagrożenie, chodzi przede wszystkim o miny. Rozminowywanie przeprowadzono tylko na centralnych ulicach, ale rozminowywania praktycznie nie przeprowadzono na pozostałym obszarze – powiedział szef administracjo wojskowej Siewierodoniecka.
W samym mieście sytuacja jest bardzo zła. Zawalają się zniszczone ostrzałem domy, brakuje wody, prądu, gazu i ogrzewania. Często bowiem występują przerwy w dostawie prądu i wody. Sprzęt nie wytrzymuje pojemności, a woda jest dostarczana tylko do tych kwater, w których kolektory mniej więcej przetrwały. Jeszcze w końcówce marca pojawiły się komunikaty, że pogarszają się warunki higieniczne i jeśli taka sytuacja utrzyma się dłużej, może dojść do katastrofy humanitarnej.
Jak donosi agencja Ukrinform, najeźdźcy na dodatek wysiedlają ludzi z wiosek w rejonie szczastyńskim obwodu ługańskiego, Robią to, aby zakwaterować w opuszczonych domach rosyjskich żołnierzy.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie