Reklama

Waga czasami kłamie

24/08/2013 14:00
Jednym z najpopularniejszych błędów używania łazienkowej wagi jest zbyt częste jej używanie. Nie powinno się stawać do pomiaru kilogramów kilka razy dziennie, a nawet nie raz dziennie. Najlepiej co kilka dni. W trakcie kuracji odchudzającej częste ważenie się wpływa frustrująco i nie pomaga w utrzymaniu diety.

Na początku procesu odchudzania zazwyczaj tracimy więcej kilogramów. Spowodowane jest to głównie utartą wody z organizmu, a nie kilogramów tłuszczu. Później proces gubienia niechcianych kilogramów spowalnia. Zatem warto jest spoglądać na wagę nie częściej niż co 4 a nawet 5 dni.

Kolejnym błędem ważenia i popadania we frustrację jest używanie wagi o różnych porach dnia. Podczas procesu odchudzania powinniśmy mierzyć kilogramy o stałej porze. Np. rano, tuż po skorzystaniu z toalety, a jeszcze przed śniadaniem. Najlepiej, jeśli stajemy nago, bez żadnych ubrań, ani obuwia. Wówczas wskaźnik będzie miarodajny o ile będziemy pamiętać, żeby nie robić tego codziennie.

Ostatnim najczęstszym błędem w używaniu łazienkowej wagi jest niewłaściwy odczyt. Nie chodzi tu o to, że błędnie odczytujemy to co widzimy na podziałce lub na elektronicznym wyświetlaczu, ale to, dlaczego odczytujemy taki, a nie inny wynik. Jeśli proces odchudzania połączony jest z ćwiczeniami siłowymi lub innymi ćwiczeniami wzmacniającymi niektóre partie mięśniowe, to podziałka na wadze nie wskaże mniej. Zwyczajnie, po jakimś czasie tkanka tłuszczowa zamienia się w mięśniową i waga wcale nie wskaże nam mniej kilogramów. Wówczas warto wesprzeć się centymetrem, by zobaczyć, czy ubyło nam w udach lub talii.

Rozumiejąc sposób używania wagi łazienkowej, jednocześnie nie przesadzając ze stawaniem na niej, można to urządzenie polubić. W ostateczności zawsze istnieje możliwość pozbycia się jej z domu raz na zawsze i zdanie się wyłącznie na własne samopoczucie bez spoglądania na odczyt kilogramów.

ASM

 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do