Reklama

Wandale rozjechali boisko. Po nagłośnieniu potulnie naprawili murawę na swój koszt

15/05/2023 15:40

Sprawa głośnym echem odbiła się w lokalnych mediach i na portalach społecznościowych. Internauci nie zostawili suchej nitki na młodych ludziach, którzy w połowie kwietnia urządzili imprezę na boisku we wsi Letniki w gminie Dobrzyniewo Duże. Efektem była zdemolowana murawa, rozjeżdżona przez kierowców BMW. Okazało się jednak, że druhowie z tamtejszej ochotniczej straży pożarnej dotarli do zdjęć wskazujących sprawców i dali szansę: albo naprawa na swój koszt, albo zawiadomienie organów ścigania. Poskutkowało: teren został uprzątnięty, wyrównany, wkrótce wyrośnie zasiana trawa.

To właśnie OSP w Letnikach opublikowała kilka tygodni temu na swoim profilu na Facebooku zdjęcia z wyczynów imprezowiczów. Gdyby skończyło się na rozpaleniu ogniska i konsumpcji kiełbasek, nikt nie miałby to nikogo pretensji. Po to znajduje się tam wyznaczone miejsce oraz altana ze stolikiem i ławkami, by można było korzystać. Młodzi ludzie postanowili jednak wjechać tam i to dosłownie, jak na swoje. Bo zostawili po sobie bałagan, dewastując przy tym murawę przylegającego boiska, gdzie okoliczna młodzież gra w piłkę, a szkoły organizują uroczystości.

Teren boiska i miejsce na ognisko z altaną wielokrotnie było naprawiane i sprzątane przez naszych druhów. Sami montowaliśmy oświetlenie na boisku, naprawialiśmy i konserwowaliśmy ławki, stoły i altanę. Jest to miejsce publiczne, przyjeżdżały rodziny z dziećmi, żeby pograć w piłkę, szkoły urządzały zakończenia roku swoim uczniom, każdy mógł spędzić czas w klimatycznym miejscu. Przez grupę młodych ludzi boisko nie nadaje się do użytku - pisali na Facebooku strażacy z OSP w Letnikach, podkreślając, że posiadają zdjęcia, na których - oprócz zniszczeń - widoczni są imprezowicze i ich samochody.

Postanowili dać szansę wandalom, by ci stawili się, naprawili szkody, a będzie po sprawie, bez składania zawiadomienia na policję. Ich apel opisały media, w tym portal Dzień Dobry Białystok, a dziesiątki internautów udostępniło post.

Skutek? Sprawca szybko się znalazł i zobowiązał się do usunięcia szkód.

Czekamy teraz, czy dotrzyma słowa - poinformowali nas przedstawiciele Ochotniczej Straży Pożarnej w Letnikach już dwa dni po publikacji szokujących zdjęć w internecie.

Słowo zostało dotrzymane.

Sprawca bardzo szybko sam się zgłosił, obiecując, że naprawi szkody. Sprzątnął, wyrównał teren i zasiał trawę. Mamy nadzieję, że po takim nagłośnieniu sprawy inni zastanowią się dwa razy, zanim zrobią podobną głupotę - mówią nam druhowie z OSP.

Również liczymy, że był to jednorazowy wybryk, a jednocześnie refleksja dla każdego, kto chciałby się nieodpowiedzialnie zabawić kosztem czyjejś ciężkiej pracy.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do