Reklama

Z kuchni babci: Miód z mniszka

11/05/2013 13:00
Zima za nami, zapasy ze spiżarni pewnie wyjedzone i każdy kto żyw, cieszy się wiosną i nie myśli o przetworach, ale może…

Maj to czas, kiedy niemal każda łąka i trawnik pokrywa się obficie żółtymi kwiatami mniszka lekarskiego. Charakterystyczne liście ułożone w rozetę, intensywnie żółte kwiaty, które po przekwitnięciu zamieniają się w puszyste kule, chętnie rozdmuchiwane przez dzieci, mleczny sok  - te wszystkie cechy sprawiają, że mniszka nie można pomylić z żadną inną rośliną.

Mniszek, zwany również mleczem lub dmuchawcem, należy do najbardziej znanych i cenionych ziół leczniczych. Przede wszystkim pobudza przemianę materii, łagodzi choroby skór, leczy choroby zwyrodnieniowe układu kostno-stawowego, pomaga na przeziębienia, infekcje, oczyszcza organizm z toksyn oraz wzmacnia organizm. Warto wspomnieć również o tym, że mniszek wspomaga organizm przy wytwarzaniu substancji przeciwnowotworowych.

Właśnie teraz, kiedy mnóstwo żółtych mleczy kwitnie na trawnikach, łąkach i w ogrodach, warto wybrać się po te drogocenne plony. Czy wpadłabyś kiedyś na to, że możesz sobie sama zrobić w domu miód? I to przedsięwzięcie nie wymaga posiadania pasieki i odpowiedniego stroju? Jeśli nie masz własnego ogrodu to potrzebny będzie jedynie rower i koszyk na mlecze.

Teraz jest najlepsza pora, by zrobić w domu miód z mniszka lekarskiego. To świetny substytut miodu pszczelego, a tak samo jak ten z ula, zawiera wiele cennych składników i ma właściwości wzmacniające i oczyszczające organizm. Miodek ten przypomina w smaku miód pszczeli i przyda się w każdej domowej apteczce i kuchni, ze względu na swoje szerokie właściwości lecznicze oraz... smakowe!

Oprócz wykorzystania go wspomagająco w wielu popularnych dolegliwościach, można również wykorzystać jego walory smakowe, na przykład słodząc nim herbatę, smarując chlebuś, czy też dodając do wypieków, czy naleweczek.

Na miód potrzebujemy ok. 500 - 550 kwiatów mlecza bez łodyg (dopuszcza się jedynie zielone koszyczki), 3 cytryny, 1 kg cukru, 1 litr wody.

Wybieramy się więc na łono natury w miejsce jak najczystsze, z dala od uczęszczanych dróg, przemysłu, kocich i psich wychodków. … Najlepiej zbierać kwiatki w południe, w słoneczny dzień, kiedy są ładnie rozłożone. Zebranie 500 kwiatów zajmie nam ok. 30 minut. Po powrocie do domu rozsypujemy je na białym papierze lub płótnie i pozostawiamy na kilka godzin, żeby pozbyć się ewentualnych lokatorów.

Następnie zalewamy kwiatki litrem wody (nie płuczemy ich bo wtedy pozbywamy się cennego pyłku), dodajemy umytą i pokrojoną w plastry 1 cytrynę razem ze skórką. Gotujemy około 20 minut pod przykryciem i odstawiamy na 24 godziny. Następnego dnia przecedzamy wywar i jeszcze wyciskamy kwiatki przez gazę.  Kwiatki i cytrynę wyrzucamy, a do wywaru wsypujemy kilogram cukru.

Gotujemy na małym ogniu przez około 2 godziny, często mieszając. Pod koniec gotowania dodajemy sok z 2 cytryn, zapobiegnie to stwardnieniu miodku i nada mu orzeźwiający smak. Ponownie odstawiamy do ostygnięcia, a trzeciego dnia jedynie mocno podgrzewamy nasz miodek i gorący przelewamy do wyparzonych słoiczków. Słoiczki odwracamy do góry dnem, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia.

Jako ciekawostkę dodam, że mniszek stał się rośliną uprawową (!). Do niedawna całość surowca pozyskiwano ze stanu naturalnego, ale zmieniło się to jednak wraz ze wzrostem zapotrzebowania na tę roślinę. Od paru lat obserwuje się powstawanie ogromnych plantacji mniszka w Europie zachodniej, głównie we Francji i Niemczech.

(nifr)

 
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Beti - niezalogowany 2013-05-14 09:12:31

    Nie wiedziałam, ze ten popularny i rosnący dosłownie wszędzie mlecz, to mniszek lekarski

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Nikita - niezalogowany 2013-05-13 08:56:48

    A więc do dzieła!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do