
Przepisy tarczy antykryzysowej wprowadziły obowiązek informowania ZUS o umowach o dzieło zawieranych od 1 stycznia 2021 roku. Zakład Ubezpieczeń Społecznych musi prowadzić ich ewidencję.
Wygląda na to, że wszystko zmierza do pełnego oskładkowania umów o dzieło i tym samym mogą one wkrótce zniknąć. Urzędnicy mogą bowiem, po przeprowadzeniu kontroli w danej firmie, zakwestionować w konkretnym przypadku taki rodzaj umowy, nakazać opłacenie za nią składek, tym samym stanie się ona zleceniem. Nie jest tajemnicą, że stracą na tym i przedsiębiorcy, i wykonawcy, bo "ozusowanie" oznacza wyższe koszty - pieniądze muszą się na nie znaleźć i trudno oczekiwać, by każdy zleceniodawca wziął je w całości na siebie, wypłacając przy tym jeszcze takie same kwoty jak przedtem.
ZUS o zawarciu umowy o dzieło powinien być powiadomiony przez płatnika składek lub osobę fizyczną, która wykonanie dzieła zleca. Są tu oczywiście wyjątki, ale nieliczne. Obowiązek zgłoszenia nie dotyczy umów o dzieło zawieranych z własnym pracownikiem, wykonywanych na rzecz swojego pracodawcy, ale zawartych z innym podmiotem, zawartych z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą na wykonanie przez nie usług, które wchodzą w zakres prowadzonej działalności.
Formalnie umowy zawarte od 1 stycznia 2021 r. trzeba wykazać w nowym formularzu RUD. Należy go złożyć w ciągu siedmiu dni od zawarcia umowy o dzieło. Druk można przekazać elektronicznie przez Platformę Usług Elektronicznych ZUS. Dla każdego wykonawcy dzieła trzeba złożyć oddzielny formularz RUD. W jednym formularzu RUD można wykazać maksymalnie 10 umów zawartych z jednym wykonawcą.
(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie