Reklama

Za mało pokoi, za dużo ludzi

19/09/2016 15:37


Najlepiej, aby mieszkanie miało jak najwięcej pokoi i dużą łazienkę. Jednak na metrażu, jaki kupujemy – często jest to nie do zrealizowania. Z danych Eurostatu natomiast wynika, że Polska jest krajem, w którym mieszkamy gęsto i ciasno. Przypada nam zaledwie jedno pomieszczenie na osobę. Ciaśniej mieszkają tylko ludzie w Serbii, Rumunii i Macedonii.

Dane Eurostatu objęły wyłącznie mieszkania własnościowe znajdujące się w budynkach wielorodzinnych, czyli w najbardziej popularnych u nas blokach i kamienicach. W badaniu nie brano pod uwagę pomieszczeń w mieszkaniach wynajmowanych. Średnia dla całej Unii Europejskiej wynosi 1,5 pokoju na osobę. W Polsce ta średnia to zaledwie jedno pomieszczenie na osobę. Jest to bardzo słaby wynik, który plasuje nas w ogonie Europy. Ciaśniej, bo niecałe jedno pomieszczenie na osobę przypada tylko w Serbii, Rumunii i Macedonii. Podobnie jak Polacy mieszkają Bułgarzy i Słowacy. Za to najwygodniej mieszkają Belgowie, mieszkańcy Cypru oraz Finowie. Tam przypadają ponad dwa pomieszczenia na osobę.

Taki stan rzeczy znany jest i w naszym mieście. Całkiem niedawno, kiedy publikowaliśmy materiał o tym, jakie mieszkania i gdzie najchętniej kupujemy w Białymstoku, specjalista od sprzedaży mieszkań informował, że największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania małe, ale z duża ilością pokoi. To nie zawsze da się pogodzić. Trudno bowiem wyobrazić trzy pokoje na 40 metrach kwadratowych. A do tego jeszcze dużą łazienkę – takie wymagania stawiane są deweloperom coraz częściej.

Ci, którzy mają mniej gotówki kupują mieszkania mniejsze 50-55 m2. Ci z większą gotówką kupują od 60 do 70 metrów. W jednym i drugim przypadku są to mieszkania trzypokojowe. Ale jeśli chodzi o sprzedaż, największym wzięciem cieszą się mieszkania małe, dwupokojowe – około 30-35 metrów kwadratowych. Te mieszkania kupują osoby samotne, albo rodzice dla studentów. Często właśnie takie małe mieszkania ludzie kupują po prostu na wynajem – mówi naszej redakcji Dariusz Jaszczuk z firmy Jaz-Bud.



Do niedawna mieszkania mały nieco większe pokoje czy ogólnie rzecz ujmując – pomieszczenia. Jednak z uwagi na to, że chcemy mieć dużą liczbę pomieszczeń, przy czym metraż jest niewielki, od kilku lat średnia wielkość pomieszczeń ulega zmniejszeniu. Zresztą podobnie wygląda to także w Europie Zachodniej. Polska jest krajem dość gęsto zaludnionym. Białystok zaludniony jest bardzo gęsto w porównaniu do innych miast wojewódzkich. To wymaga mądrej gospodarki przestrzennej zarówno na osiedlach, jak też w projektach budowlanych.

Białostoczanie nie lubią mocno zwartej zabudowy. Czyli tak zwanej lokalizacji – okno w okno. Jest jednak wyjątek od tej reguły. Tam, gdzie mieszkania kupowane są typowo pod wynajem, nie stanowi to większego problemu. I po zabudowie deweloperskiej, zwłaszcza w centrum widać wyraźnie, że budowane bloki są ściśle lokalizowane obok siebie. Ale jak się okazuje, to właśnie w centrum najczęściej mieszkania kupowane są po to, by zarabiać na ich wynajmowaniu.

– Mieszkania czym bliżej centrum kupowane są na wynajem. Im dalej od centrum, tym częściej są to mieszkania kupowane dla siebie. Wynika to z tego, że takie mieszkanie w centrum łatwiej jest wynająć niż tam, gdzie kończy się Białystok. Normalna sprawa. Natomiast ci, którzy kupują mieszkania, aby do nich się wprowadzić, wolą zaciszne miejsca, zdecydowanie poza centrum Białegostoku – mówi Dariusz Jaszczuk z Jaz-Bud-u.

Zabudowa wielorodzinna z pokojami, łazienką i balkonem wciąż jest dominująca zarówno w Białymstoku, jak i w innych polskich miastach. Mieszkamy ciasno, ale z drugiej strony sami takie oferty wybieramy. Być może, kiedy populacja w dużych miastach zacznie się kurczyć, będzie nam nieco luźniej. Choć dziś – patrząc na białostockie, zwłaszcza nowe blokowiska – na luźniejszą zabudowę, raczej trzeba będzie jeszcze długo czekać.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do