
To fatalna ocena dla wieloletniej pracy Tadeusza Truskolaskiego i to jeszcze wyrażona przez jego wieloletniego pracownika. Jacek Brzozowski, obecny wojewoda podlaski jest przekonany, że po wyborach samorządowych będzie inaczej niż do tej pory, czyli lepiej i uczciwiej. Taki przynajmniej sens płynie z jego publicznej wypowiedzi.
Najpierw poinformujemy, że Platforma Obywatelska, podobnie jak jej kandydaci w różnych wyborach, już od kilku lat nie zapraszają naszej redakcji na żadne wydarzenia, czy konferencje prasowe. To dlatego nie informujemy o tym, co mają do zaproponowania. Skoro politycy nie życzą sobie, aby nasi czytelnicy wiedzieli, co planują i jakie mają pomysły, to zwyczajnie się o tym nie dowiedzą.
Czasami jednak zdarza się tak, że politycy tej formacji, albo z nią związani lub współpracujący zabierają publicznie głos w mediach społecznościowych, który wydaje się nam na tyle ciekawy, że warto poinformować o tym naszych czytelników. Tak też było w przypadku Jacka Brzozowskiego, obecnego wojewody podlaskiego, który zanim został wojewodą, pracował jako dyrektor biura Tadeusza Truskolaskiego w urzędzie miejskim w Białymstoku. Co więcej, pracował tam wiele lat.
Okazało się, że tej pracy najwyraźniej dobrze nie wspomina, a na pewno dobrze nie ocenia tego co działo się w białostockim samorządzie. Przynajmniej taki jest sens jego wypowiedzi. Bo podczas prezentacji kandydatów do Sejmiku Województwa Podlaskiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej miał powiedzieć coś, co wskazuje, że to przede wszystkim ten samorząd wymaga pilnych zmian.
„Mamy wspólny cel i będąc razem osiągniemy sukces. Wygramy wybory samorządowe 7 kwietnia. Jak mówił Premier @donaldtusk odbudujemy samorząd uczciwy, niezależny i zasobny” – czytamy na platformie X, dawniej Twitter na profilu Jacka Brzozowskiego.
Wynika z tego wprost, że dotąd samorząd, który zna najlepiej ze wszystkich, skoro pracował w nim przez wiele lat, był nieuczciwy, zależny i biedny. To fatalna ocena dla pracy Tadeusza Truskolaskiego. I w zasadzie potwierdza to, o czym od dawna mówi nie tylko konkurencja polityczna, ale także wielu mieszkańców Białegostoku. Można się tylko zastanawiać, jakim cudem polityk, który taki samorząd stworzył ma poprawić jego działanie. Czy tylko nam wydaje się, że sensu to nie ma?
Odrębną sprawą jest to co w ogóle zrobił w Polsce Donald Tusk już jako premier rządu wraz ze swoimi koalicjantami. Choć nie minęło jeszcze pół roku odkąd zaczęli w Polsce przywracać tak zwaną praworządność, która polega przede wszystkim na łamaniu prawa i demontażu całego systemu, na którym zbudowane jest państwo, to jeszcze pierwsze decyzje wskazują, że Polska ma przestać się rozwijać. Już zapowiedziano albo rezygnację z kluczowych projektów dla polskiej gospodarki, albo je zamrożono.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Jacek Brzozowski)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie