Zarząd Województwa Podlaskiego tak przyspieszył, że zrealizował 105 proc. normy!

To nie żart, ani przechwałki pod publiczkę. Faktem jest, że Zarząd Województwa Podlaskiego stanął na wysokości zadania o tyle, że przeskoczył nawet podniesioną przez siebie poprzeczkę. Zrealizował 105 proc. z założonych na początku roku planów, co oznacza, że już teraz nie ma żadnego zagrożenia utraty funduszy unijnych.

- W dniu 13 czerwca, Województwo Podlaskie zrealizowało zasadę N+3 w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Cel zakładany na 2019 rok został zrealizowany w 105 procentach. Tak jak wielokrotnie mówiliśmy – przyspieszyliśmy zasadę realizację N+3, przyspieszyliśmy kontraktację, przyspieszyliśmy działania związane z płatnościami – powiedział marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.

Dodał, że województwo podlaskie nie jest już na ostatnim miejscu pod względem realizacji projektów i wydatkowania pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego, jak miało to miejsce za poprzedniej kadencji władz w ubiegłym roku. Obecnie zajmuje miejsce dziesiąte wśród wszystkich województw w kraju rozliczających środki w ramach regionalnych programów operacyjnych. Marszałek Kosicki dziękował pracownikom i dyrekcji departamentu za to, że pieniądze teraz już znacznie szybciej trafiają do beneficjentów.

Zasada N+3 to nic innego jak trzyletni okres, w którym urząd marszałkowski musi rozliczyć określoną pulę środków zapisanych w Regionalnym Programie Operacyjnym. Jednak z Komisją Europejską należy rozliczać się co roku i chodzi o to, aby rozliczenia nie były zagrożone zwrotem dotacji. Bo jeśli jakaś pula środków jest zagrożona zwrotem i ten zwrot następuje, to w takim przypadku dotacja przepada bezpowrotnie.

- Gdyby nam się nie udało, gdyby jakaś pula środków pozostała nierozliczona, tracimy ją bezpowrotnie. Dlatego tak istotne jest, aby te płatności były rozliczane szybko, terminowo i żeby mieć pewnego rodzaju bufor bezpieczeństwa, a nie czekać do ostatniej chwili – powiedziała Joanna Sarosiek, szefowa departamentu w urzędzie marszałkowskim odpowiedzialnego za rozliczanie pieniędzy z RPO.

Marszałek Artur Kosicki ma jednak większe ambicje. Wykonanie 105 proc. planów to dla niego wciąż za mało. W niedalekiej przyszłości z 10. miejsca chce wskoczyć na tak zwane miejsce „na pudle”, ponieważ województwo podlaskie musi się rozwijać i może to robić dzięki unijnym środkom, które powinny jak najszybciej być wprowadzane do obiegu.

- Cieszę się z tego. Nie jesteśmy zagrożeni tak jak to było w tamtym roku. I pniemy się do góry. Myślę, że za rok, dwa, będziemy walczyli o pozycję medalową – dodał marszałek Artur Kosicki.

W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego zostało ogłoszonych ponad 450 konkursów, zostało zakontraktowanych ponad 60 projektów pozakonkursowych, zakontraktowane są także umowy na kwotę około 3 mld. 300 milionów złotych, zaś łączna wartość umów wynosi ponad 5 mld złotych. Jak już informowaliśmy, takie cele, jak przyspieszenie kontraktowania i podpisywania umów założył sobie na początku roku marszałek województwa i tę obietnicę – po pół roku spełnił z nawiązką.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)