
Brak roślin zielnych i owoców a także utrudniony dostęp do świeżych, soczystych gałązek sprawia, że jeleniowate a także żubry muszą poszukiwać jedzenia gdzie indziej.
Dochodzi wtedy do spałowania. Zwierzyna zdziera korę z młodych drzewek. Siekaczami podcinają korę i strugając w górę drzewka - odrywają ją od strzały. Jeżeli starzała zostanie odarta z kory na całym jej obwodzie - drzewko takie zamiera. Jeżeli zaś pozostanie pas kory nieuszkodzonej, drzewko żyje, ale powstała rana jest powodem powstawania martwicy drewna, infekcji grzybów, a także deformacji zarówno struktury drewna jak i strzały. Uszkodzone więc drzewko traci swoje właściwości witalne.
- Spałowanie jest szczególnie nasilone na przedwiośniu w okresie wzmożonego zapotrzebowania zwierzyny na żer pędowy, wodę i sole mineralne – wyjaśniają leśnicy.
Na powierzchniach leśnych przewidzianych do zabiegów pielęgnacyjnych, gdzie prowadzi się normalną zrównoważoną gospodarkę leśną, udostępnia się zwierzynie do żerowania świeże gałęzie pozostałe po ścince drzew, z czego chętnie korzystają.
W lasach objętych formami ochrony takie rarytasy pojawiają się, gdy drzewo złamie się lub wywróci na skutek m.in. silnego wiatru.
Uboższy w składniki pokarmowe, zimowy żer uzupełniany jest solą pastewną z mikroelementami w tzw. lizawkach.
(Źródło: RDLP/ oprac. KA/ Foto: Agnieszka Laskowska-Ginszt)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie