Reklama

Ależ rozstrzał w cenach benzyny: można grubo przepłacić! Taki urok wakacyjnych wyjazdów

26/08/2024 15:38

5,99 a 7,29 zł - takie wartości zauważyliśmy w cennikach stacji podczas minionego weekendu. Fakt, że ta wyższa dotyczy popularnej miejscowości turystycznej i punktu przeznaczonego głównie dla motorowodniaków, ulokowanego tuż przy Zatoce Puckiej, to i tak robi wrażenie. Niższa wartość zaobserwowana zaś w miejscowości na Mazowszu, ale obok drogi krajowej nr 57 - uczęszczanej trasy, łączącej Bartoszyce z Pułtuskiem, przebiegającej m.in. przez Szczytno, Chorzele czy Maków Mazowiecki. Zresztą, jak się przekonaliśmy, wystarczy przejechać nawet około kilometra, by różnice były diametralne. Podczas wakacyjnych wojaży można zatankować stosunkowo tanio i to bez posiadania aplikacji, które w ramach programów lojalnościowych gwarantują rabaty w ogólnopolskich sieciówkach, jak i wyjątkowo głęboko sięgnąć do portfela.

Przed długim weekendem litr benzyny bezołowiowej 95 kosztował średnio 6,36 zł, bezołowiowej 98 - 7,13 zł, oleju napędowego - 6,38 zł, zaś autogazu - 2,76 zł. W przypadku benzyny 95 były to ceny niższe o 28 groszy na litrze niż przed rokiem, bezołowiowej 98 i oleju napędowego o 5 groszy, natomiast ceny autogazu zrównały się z cenami z 2023 r. Takie dane podał branżowy portal reflex.com.pl.

Powyższe to ceny przeciętne, wyliczone na podstawie monitoringu wielu stacji w różnych regionach kraju. A to oznacza, że paliwo można kupić i sporo taniej, i drożej. Warto przy tym zauważyć, że duże sieci na okres wakacyjny wprowadziły obniżki, z których skorzystamy posiadając dedykowane aplikacje bądź aktywne karty, wydawane klientom na stacjach.

Na przykład Circle K od początku wakacji oferuje zniżki 30 gr/l na paliwa miles oraz milesPLUS lub 10 gr/l na LPG SupraGas, które są dostępne w formie voucherów w aplikacji programu lojalnościowego Circle K EXTRA i można z nich skorzystać każdego dnia tygodnia - do 31 sierpnia.

Z kolei kierowcy zarejestrowani w aplikacji Olen VITAY od 28 czerwca do 1 września mogą korzystać z rabatów w piątki, soboty i niedziele - łącznie podczas ośmiu tankowań, a limit pojedynczego promocyjnego tankowania, wyłącznie do baku pojazdu, to 50 litrów, po jego przekroczeniu pozostała część tankowania jest rozliczana po regularnej cenie. W ten sposób paliwa Efecta na stacjach Orlenu są tańsze o 35 groszy za litr, a dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny o 45 groszy.

Weekendowe rabaty obowiązują także na BP (30 gr/l na paliwa regularne lub 10 gr/l na LPG dla uczestników programu Payback), obejmują pięć tankowań miesięcznie, każde do 50 litrów.

Posiadacze kart Shell ClubSmart płacą natomiast o 40 gr za litr mniej przy tankowaniu paliw premium, 20 groszy w przypadku benzyny 95 i "zwykłego" diesla, 10 groszy wybierający LPG. Liczba tankowań w ramach promocji jest nieograniczona. Warunkiem jest zatankowanie minimum 10 litrów paliwa. Maksymalny jednorazowy zakup objęty zniżką to 60 litrów, oferta obowiązuje przez siedem dni w tygodniu.

Korzystający z aplikacji Super MOYA oszczędzają do 40 gr na litrze paliwa benzyny bądź oleju napędowego oraz do 20 gr na LPG (rabat w każdym przypadku jest o 10 groszy niższy, jeżeli klient nie skorzysta z oferty gastronomicznej). Z promocji na paliwo można skorzystać osiem razy w ciągu całych wakacji, jednorazowe tankowanie do 50 litrów paliwa, promocja obowiązuje siedem dni w tygodniu.

Trzeba podkreślić, że nie każdy kierowca jest uczestnikiem danego programu lojalnościowego, a już mało kto posiada w telefonie aplikacje ww. i innych sieciówek łącznie albo kilka plastikowych kart w portfelu. Inna sprawa, że promocje obarczone są ograniczeniami, no i te przez nas opisane skończą się wraz z początkiem roku szkolnego.

Co warte zaznaczenia i wielokrotnie już w ddb24.pl wspominane, duże znaczenie co do ceny paliw ma lokalizacja danej stacji. Zwykle, choć nie jest to regułą, drożej zatankujemy przy ruchliwych trasach, prowadzących do popularnych kurortów, ale i tam, gdzie w miejscowości znajduje się jedna stacja, brakuje konkurencji, zatem właściciel może pozwolić sobie na solidną marżę wiedząc, że z nikim nie musi prowadzić "wojny cenowej", a klient jak zatankować koniecznie musi, to nie będzie z jechał kilkanaście kilometrów dalej.

Jak duży potrafi być rozstrzał cenowy na stacjach, przekonaliśmy się podczas weekendowego wyjazdu. 17 sierpnia na stacji Auchan przy ulicy Produkcyjnej w Białymstoku litr benzyny 95 (E10) kosztował 6,29 zł, benzyny 98 (E5) - 7,11 zł, a oleju napędowego (B7) - 6,29 zł.

W Przasnyszu w województwie mazowieckim, przy drodze krajowej nr 57 w stronę Szczytna, bezołowiowa 95 była po 5,99 zł. Taką cenę na soboty i niedziele ustalił lokalny przedsiębiorca, prowadzący stację paliw Delfin - bez żadnych limitów tankowania. Jak widać, nie trzeba uczestniczyć w programach lojalnościowych sieciówek, by móc zatankować stosunkowo tanio. W taki sposób drobni operatorzy muszą zresztą odpowiadać na ruchy koncernów, by zachować konkurencyjność i być wyborem kierowców. Da się? Da się. Zaznaczmy przy tym, że mówimy o punkcie znajdującym się obok ruchliwej trasy. Tymczasem około kilometra dalej, przy DW544 (Przasnysz, w kierunku Mławy) benzyna 95 kosztowała na stacji Moya 6,44 zł. Nawet biorąc pod uwagę wakacyjną promocję sieci, tankowanie wyszłoby drożej.

Orlen w Olsztynku i przed długim weekendem, i podczas niego, i po nim w poniedziałek 19 sierpnia utrzymywał niezmienione ceny - benzyna po 6,29 zł/l.

Ekspresówka S7 między Mławą a Trójmiastem: ulokowały się tam chyba wszystkie największe marki, jak Orlen, Shell, BP, MOL itd. Różnice w cenach widoczne, ale już bez ogromnej rozpiętości. Za litr benzyny 95 kierowcy płacili - mniej więcej - między 6,54 a 6,59 zł.

Na koniec rarytas, który zauważyliśmy: Orlen w Pucku, kilka metrów od Zatoki Puckiej, w porcie jachtowym. Po 7,29 zł litr benzyny 95 i tyle samo w przypadku oleju napędowego. Tu kupują oczywiście motorowodniacy, więc można zrozumieć, że chętnie płacą za komfort tankowania na wodzie, ale i tak cena powala. Zresztą, zwykły punkt Orlenu dla użytkowników czterech kółek w Pucku wcale nie prezentuje się specjalnie lepiej. Stacja przy ulicy Wejherowskiej w sobotę oferowała benzynę 95 i diesla za 6,69 zł, a Vervę 98 za 7,49 zł. Drożyzna pełną gębą.

Według Grzegorza Maziaka, analityka e-petrol.pl, w tym tygodniu benzyna 98-oktanowa kosztować będzie 6,99 - 7,12 zł/l, a odmiana 95-oktanowa ulokuje się w przedziale 6,26 - 6,38 zł/l. W wypadku oleju napędowego cena na większości stacji powinna wynosić 6,29 - 6,40 zł/l. Zmiana zwyżkowa dotyczyć będzie także zapewne autogazu, w przypadku którego e-petrol.pl przewiduje poziom między 2,77 a 2,84 zł/l. Pamiętajmy jednak: to tylko prognoza, znajdziemy miejsca i tańsze, i droższe niż wskazane widełki.

(Piotr Walczak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do