Reklama

Białostocki Adampol przyjazny podlaskim Terytorialsom

08/04/2019 13:14

W Warszawie odbył się finał konkursu „Pracodawca przyjazny WOT”. Na szczeblu województwa podlaskiego laureatem została firma ADAMPOL S.A. W gali uczestniczyli także przedstawiciele MOSiR Łomża oraz firmy BIELMLEK z Bielska Podlaskiego.

Finał konkursu „Pracodawca przyjazny WOT” odbył się 27 marca w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Pamiątkowe statuetki z rąk dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej gen. dyw. Wiesława Kukuły odebrało trzynastu pracodawców, laureatów pierwszego – wojewódzkiego etapu konkursu. Konkurs został ogłoszony w połowie grudnia 2018 roku. Od tego czasu żołnierze WOT zgłaszali swoich kandydatów wraz z krótkim uzasadnieniem.

Laureata szczebla wojewódzkiego reprezentował wiceprezes ADAMPOL S.A. Pan Adam Byglewski, któremu towarzyszyli żołnierze OT ppor. Bartłomiej Konończuk i szer. Marta Bielecka, na co dzień pracownicy firmy ADAMPOL.

W gali udział wzięli także dyrektor MOSiR w Łomży Pan Andrzej Modzelewski oraz Pan Andrzej Ciołek – dyrektor działu w Spółdzielni Mleczarskiej „BIELMLEK” z Bielska Podlaskiego wraz z żołnierzem OT i pracownikiem firmy kpr. Pawłem Sakowiczem.

Witając uczestników gali generał Kukuła podkreślił, że żołnierze OT łączą pełnienie służby wojskowej z życiem rodzinnym i zawodowym. Uzyskanie właściwego balansu tych czynników jest możliwe tylko wtedy, jeśli pracodawca wspiera swojego pracownika i rozumie znaczenie jego służby w wymiarze obronnym, społecznym ale i biznesowym.

- Szkolimy naszych żołnierzy w taki sposób aby pozyskiwali specjalności podwójnego zastosowania. Po pierwsze konieczne do realizacji naszej misji: obrony i wspierania lokalnych społeczności. Po drugie jednak czyniące ich bardziej konkurencyjnymi na rynku pracy. Z jednej strony bowiem kształtujemy w naszych żołnierzach karność, obowiązkowość czy inicjatywę. Z drugiej wielu z nich pozyskuje nowe, zwykle kosztowne kwalifikacje. Tym samym zatrudnianie żołnierzy może być źródłem przewagi konkurencyjnej – powiedział generał Kukuła.

- Do służby naszych pracowników podchodzimy z powagą, bo mamy świadomość, że ich wiedza czy umiejętności zawsze mogą się przydać. Razem z żołnierzami organizujemy spotkania i namawiamy wspólnie do służby w WOT. Przecież żołnierze, którzy służą w Wojskach Obrony Terytorialnej wzmacniają potencjał obronny naszego terytorium. Dlatego na pewno warto mieć u siebie ludzi, którzy chcą poświęcić swój prywatny czas, swoją energię, by w razie konieczności służyć wsparciem lokalnym społecznościom – podsumował w rozmowie z portalem polska-zbrojna.pl Pan Adam Byglewski.

- Do uczestników gali finałowej konkursu list skierował minister obrony narodowej. – Wsparcie ze strony pracodawców może odgrywać kluczową rolę przy podejmowaniu decyzji o przystąpieniu do WOT. Konkurs jest wyrazem wielkiego znaczenia jakie mają dla Terytorialsów relacje z pracodawcami. Dzisiejsi laureaci wiedzą, że oprócz formalności, ważne jest wzajemne zrozumienie – podkreślił Mariusz Błaszczak.

Celem konkursu „Pracodawca przyjazny WOT” było wyłonienie i wyróżnienie pracodawców, którzy swoją postawą i warunkami panującymi w miejscach pracy, wspierają pracowników-żołnierzy OT, rozumieją istotę budowy formacji, w tym stojące przed nią cele i zadania szczególnie w aspekcie lokalnym oraz doceniają korzyści jakie wynikają z zatrudniania Terytorialsów.

Pierwszy etap konkursu był prowadzony na szczeblu brygad OT. Zgłaszani przez żołnierzy pracodawcy byli zapraszani na spotkania informacyjne organizowane w brygadach. Podczas tych spotkań mogli poszerzyć swoją wiedzę w zakresie rozwiązań i regulacji prawnych, a także samego funkcjonowania Wojsk Obrony Terytorialnej, wypełniali też ankietę oraz rozwiązywali quiz wiedzy o WOT.

W drugim etapie konkursu, komisja dowództwa WOT wyłoniła zwycięzcę konkursu, którym został Pan Tomasz Kądziołka prezes Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury.

(Źródło i foto: 1PBOT/ oprac. M. Siewak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do