
Tak chyba uważa prezydent Tadeusz Truskolaski. Trudno w to jednak uwierzyć, bo spośród wszystkich miast wojewódzkich zarabia się tutaj najmniej. Tymczasem słyszymy, że Białystok ma do 2030 roku charakteryzować się silną gospodarką i oferować atrakcyjne miejsca pracy. Na razie, patrząc na twarde dane, trudno w to uwierzyć.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, podczas czwartkowej sesji rady miasta, przedstawił raport o stanie miasta. Stwierdził, że Białystok to miasto z przyszłością, bazujące na silnej gospodarce, opartej na idei zrównoważonego i inteligentnego rozwoju, z czystą i przyjazną przestrzenią publiczną, oferujące atrakcyjne miejsca pracy, rozwijające się w sposób harmonijny dzięki współdziałaniu wszystkich mieszkańców i partnerskiej współpracy z otoczeniem. Tyle z misji strategii rozwoju, która została przyjęta uchwałą w grudniu 2021 roku.
Czy tak do 2030 roku będzie? Czas pokaże. Faktem póki co jest, że w rankingu metropolii, jeśli chodzi o płace, Białystok jest na szarym końcu. Tutaj, według Głównego Urzędu Statystycznego, średnie zarobki brutto w sektorze przedsiębiorstw to 5 013 zł (stan na grudzień 2021) - to najmniej ze wszystkich miast wojewódzkich. Wystarczy podkreślić, że np. w Olsztynie mowa jest o 5 700 zł, w Krakowie - 7 908, Rzeszowie - 6 830 zł, a w Szczecinie - 6 532 zł. Do nadrobienia jest więc dużo, a trzeba przy tym pamiętać, że przecież żadne miasto nie zamierza stać w miejscu albo cofać się w rozwoju, by czekać na doścignięcie przez stolicę podlaskiego. No ale plany dotyczące Białegostoku są piękne, tak jak słowa prezydenta. Trudno w tej chwili więc nie zastanawiać się, co ma oznaczać określenie "miasto z przyszłością.
Truskolaski przekazał, że na koniec ubiegłego roku Białystok liczył 295 683 mieszkańców. W 2021 urodziło się tu 3 051 dzieci, a zmarło 3 616 osób.
Drugi rok z rzędu demografia jest niekorzystna. Na pewno wpływ na to miała pandemia - powiedział prezydent.
Należy chyba dodać, że demografia prawdopodobnie nadal będzie niekorzystna i to niezależnie od pandemii. Po pierwsze, dzieci rodzi się mniej z roku na rok. Po drugie - Białystok się wyludnia i nic w tym dziwnego. Biorąc pod uwagę poziom płac ludzie nadal będą wyjeżdżali za chlebem do bogatszych regionów.
(Piotr Walczak / Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie