Reklama

Były łzy, musztra i uściśnięcie dłoni na do widzenia

23/09/2019 15:35

Ostatni apel zakończył działalność Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Białymstoku oraz działającego tam do końca wakacji Liceum Mundurowego. Były łzy, musztra i słowa podziękowania od dyrektora placówki. Uczniowie nie kryli wzruszenia z powodu takiego pożegnania.

Po raz ostatni z dyrektorem Liceum Mundurowego na WSAP spotkali się uczniowie tej szkoły. Od nowego roku szkolnego zmuszeni byli rozpocząć naukę w zupełnie innych murach, z inną kadrą. Szkoła zakończyła działalność, o czym uczniowie dowiedzieli się dopiero na tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego. Kilka dni temu dyrektor tej placówki zwołał ostatni apel, aby pożegnać się z uczniami, z którymi nie miał możliwości pożegnać się w żaden inny sposób.

- Moje pierwsze pytanie, czy każdy ma miejsce, czy każdy znalazł sobie szkołę? – zwrócił się od razu do uczniów dotychczasowy dyrektor Liceum Mundurowego WSAP, Leszek Słowicki i kiedy usłyszał od wszystkich twierdzącą odpowiedź, mówił dalej. – Noście głowę wysoko podniesioną, nie ma się czego wstydzić. Kończycie tutaj naukę, ale tam kontynuujecie dalej. Coś się zaczęło, coś się skończyło, ale to jeszcze nie koniec. Ja was nie opuszczę, będę z wami tam. Ciężko to mówić, bo człowiek związał się z tymi murami tutaj. Nie wiem jak wy, ale ja zostawiłem tu troszeczkę serca. Z wieloma na bakier było, ale pamiętamy tylko dobre rzeczy – kontynuował dyrektor.

Po tych słowach niektórzy uczniowie nie potrafili ukryć wzruszenia, popłynęły łzy. Wycierane jednak szybko i ukradkiem w mundur. Znakomita większość stawiła się bowiem na ostatni apel w pełnym umundurowaniu – tak jak prosił dyrektor Leszek Słowicki poprzez fanpage jeszcze w ostatnich dniach wakacji.

W trakcie pożegnania dyrektor placówki Liceum Mundurowego WSAP dziękował wszystkim za postawę i za wspólne lata. Podkreślił, że nie jest winą ani uczniów, ani nauczycieli, ani dyrekcji, że została podjęta decyzja o likwidacji szkoły i to już od nowego roku szkolnego, który dla wszystkich uczniów się właśnie rozpoczął, a zakończył definitywnie dla wszystkich na WSAP.

- To, że ktoś podjął taką decyzję, miał do tego prawo. Ale forma, w jakiej to zrobił jest nie do zaakceptowania. Tak się nie powinno robić z wami młodymi. Ale od razu wiecie, jak świat wygląda, bez złudzeń. Tak, że szybko się uczyć, wszystko widzicie jak to wygląda. Świat dorosłych jest troszeczkę inny. Ale to wy go tworzycie, więc może kiedyś będzie inaczej – mówił do uczniów dyrektor liceum Leszek Słowicki.

Aby tradycji stało się zadość, uczniowie pożegnali się ze szkołą, jak na mundurówkę przystało – musztrą. Wszyscy na rozkaz dyrektora musieli przećwiczyć pompki – jak mieli to nie raz w swoim zwyczaju w czasie regularnych zajęć. Po tym, dyrektor pożegnał się ze wszystkimi uściśnięciem dłoni i zapewnił, że jeszcze się z nimi spotka, podobnie, jak i część kadry nauczycielskiej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do