
Czekolada potrafi poprawić humor, w końcu zawarte w niej substancje psychoaktywne wpływają pozytywnie na nasze samopoczucie, a do tego jej składniki pozytywnie wpływają na cholesterol i układ sercowo – naczyniowy. Z tym, że nie do końca wiadomo, czy tym kierował się mężczyzna, którego zatrzymali białostoccy policjanci.
Kilka dni temu policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali 38-letniego złodzieja. Mężczyzna odwiedził kilkukrotnie ten sam sklep i za każdym razem kradł wyroby czekoladowe. Tłumaczył, że woli je od alkoholu. W zasadzie, to czekolada jest zdecydowanie zdrowsza niż alkohol, co wcale nie znaczy, że wolno ją kraść.
- Dyżurny białostockiej komendy dostał informację o ujętym przez pracownicę sklepu złodzieju. Z relacji zgłaszającej wynikało, że kamery monitoringu zarejestrowały mężczyznę, który ukradł czekoladowe wyroby na kwotę ponad 400 złotych. Pracownica sklepu rozpoznała go również jako sprawcę innych kradzieży i czekała z nim do czasu przyjazdu policyjnego patrolu – przekazały służby prasowe Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
I jak wspomnieliśmy wyżej, na miejscu interweniowali policjanci z białostockiej patrolówki, którzy zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 38-letni białostoczanin. Śledczy z białostockiej „dwójki" ustalili, że mężczyzna od końca listopada jeszcze 4 razy „odwiedził" ten sam sklep i w tym samym celu. Jego łupem za każdym razem padały słodycze między innymi czekolady i figurki czekoladowe. Jak twierdził kradł je, bo woli czekolady od alkoholu.
Wartość strat oszacowana przez właściciela to blisko 2 tysiące złotych. Dlatego w końcu 38-latek usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Cezarion)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie