Reklama

Czy w Białymstoku jest jeszcze miejsce na nowe galerie handlowe?

15/01/2018 10:38

Galeria Jurowiecka, Zielone Wzgórze, Atrium Biała, Alfa, Centrum Handlowe Auchan z dwiema lokalizacjami, Outlet Center Białystok, Outlet Białystok - wydaje się, że rynek jest już przesycony dużymi centrami i galeriami handlowymi. Do tego w 2018 r. pełną parą mają zacząć działać dwie niewielkie galerie, czy jak kto woli park handlowy na terenie dworca PKS. Czy w stolicy województwa podlaskiego miałby szansę zaistnieć i utrzymać się kolejny taki punkt, gdyby pojawił się nowy inwestor, zainteresowany postawieniem jeszcze jednego dużego centrum handlowego?

- Uważam, że pod względem liczby galerii handlowych Białystok jest bliski poziomu nasycenia - stwierdza w rozmowie z naszą redakcją Andrzej Kondej, znany białostocki ekspert ds. marketingu i właściciel portalu branżowego RynekDetaliczny.pl. - Na obecnym poziomie rynku, biorąc głównie pod uwagę liczbę klientów i ich siłę nabywczą, istniejące galerie są w stanie funkcjonować, natomiast każda nowa galeria będzie odbierała nabywców obecnym placówkom.

Kondej tłumaczy swoją tezę ograniczonym przyrostem siły nabywczej, wynoszącym obecnie ok. 4 proc. rocznie. Powoduje to, że o tyle mniej więcej wzrasta potencjał zakupowy rynku, a każda nowa galeria zwiększa podaż. W efekcie - zdaniem naszego rozmówcy - zasadniczo będzie rozwijała się walka konkurencyjna o tych samych klientów.

- Powinniśmy uwzględnić również fakt, iż operator galerii zarabia na czynszach za wynajmowane lokale, a operatorzy sklepów utrzymują się ze sprzedaży. A zatem dopóki będą firmy chętne na wynajmowanie lokali, operator galerii uzyskuje przychody. We wszystkich galeriach występuje rotacja najemców, jedne firmy wychodzą, inne wchodzą. Problem zaczyna się wtedy, gdy pojawiają się nie użytkowane powierzchnie. Na podstawie pustostanów ukrytych za kolorowymi banerami na witrynach łatwo można określić, które galerie zaczynają borykać się z problemami - wyjaśnia Andrzej Kondej.

Według eksperta portalu RynekDetaliczny.pl ewentualne pojawienie się kolejnej galerii w Białymstoku może mieć najbardziej bolesne konsekwencje dla Galerii Jurowiecka - z powodu nadal niskiego poziomu lojalności klientów (mało jest tam nowych marek) - i Outletu Białystok (dawna Galeria Podlaska) - co wynika z niedogodnej lokalizacji i zbyt małej liczby atrakcyjnych marek.

- Dodatkową barierą sprzedażową dla białostockich galerii handlowych będzie ograniczenie handlu w niedziele od marca przyszłego roku - mówi Andrzej Kondej.

I dodaje, że z pewnością zmniejszy to sprzedaż, gdyż właśnie podczas weekendów turyści handlowi - głównie z Białorusi, Ukrainy i Litwy - licznie przyjeżdżają na zakupy do Białegostoku.

(Piotr Walczak / Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do