Dobre wieści ze schroniska. Pieski mają się coraz lepiej

Bardzo dobre wieści przekazali radnym pracownicy schroniska i urzędnicy. Zadowoleni są również wolontariusze, którzy jeszcze niedawno narzekali na współpracę z kierownictwem instytucji. Po zmianach władz, wszystko wydaje się zmierzać w dobrą stronę.

To przede wszystkim dzięki wolontariuszom i ich pracy ze zwierzętami wzrosła liczba adopcji. Pieski pozostające w schronisku także mają się lepiej, dzięki częstym kontaktom z człowiekiem i długim spacerom na wolnym powietrzu. Podczas ostatniej komisji zagospodarowania przestrzennego i ochrony środowiska radni usłyszeli również szczegółowe dane na temat nie tylko adopcji, ale też o przeprowadzonych w tym roku akcjach i zbiórkach na rzecz bezdomnych zwierząt w Białymstoku.

To co cieszy najbardziej, to oczywiście liczba adopcji zwierząt, także tych starszych. Bo nawet stare psy znalazły nowe domy. Od początku tego roku do końca sierpnia udało się znaleźć nowe domy aż dla 176 psów. To ponad połowa wszystkich przyjętych do schroniska bezdomnych zwierząt. Poprawiła się także liczba odnajdywanych psów, które uciekły lub się zgubiły właścicielom. Przez ostatnie osiem miesięcy było ich 152. Tyle udało się odnaleźć i przekazać opiekunom. Dla porównania – rok wcześniej, czyli za cały 2014 rok – do adopcji przekazano 183 psy. Eutanazji poddano w 2014 roku aż 59 czworonogów, kiedy w tym roku, co końca sierpnia było ich zaledwie 18.

- W schronisku dzieje się dobrze. A ja mu życzę jak najlepiej. Mogę z dumą powiedzieć, że teraz jest to placówka, którą warto się chwalić, bo na pewno nie ma już powodu do wstydu. Nadal będę kibicował i wspierał działania w białostockim schronisku dla zwierząt – powiedział Andrzej Karolski, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska w urzędzie miejskim w Białymstoku.

Obecni na posiedzeniu przedstawiciele wolontariatu schroniskowego także chwalili obecne działania władz schroniska oraz współpracę. O tym jak jest dobrze, świadczyć może coraz większa liczba wolontariuszy, którzy zgłaszają się do nieodpłatnej pracy na rzecz zwierząt, do wyprowadzania ich poza teren schroniska i do różnego rodzaju akcji, jakie są podejmowane w celach edukacyjnych czy zachęcających do adopcji.

- Teraz jest tak, jak być powinno. Zgłaszają się coraz to nowi chętni do wolontariatu, powoli sprawdzamy te osoby. Później będziemy tworzyć harmonogramy i rozdzielać wolontariuszy na grupy – wyjaśniał Robert Andraka, koordynator wolontariatu w białostockim schronisku dla zwierząt.

My zachęcamy do odwiedzenia facebookowego fanpage wolontariatu. Można tam znaleźć aktualne informacje odnośnie zwierząt, które są przeznaczone do adopcji. Na wspomnianym fanpage podawane są również na bieżąco informacje o przeprowadzanych lub trwających akcjach i można w końcu też dowiedzieć się, jak wygląda praca wolontariuszy, do których w każdej chwili można dołączyć.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Magdalena Janiak)