Reklama

Duża akcja na rzecz ratowania Filipka już w niedzielę. Przyjedźcie!

01/09/2018 19:41

Dziecko przyjdzie na świat we wrześniu. Jego mama Joanna Rafało) zwraca się z prośbą o pomoc, bo czasu jest coraz mniej. Trwa zbiórka pieniędzy na drogi zabieg, który ma mieć miejsce w niemieckiej klinice w Munster. A już w najbliższą niedzielę, 2 września, w Wasilkowie na stadionie miejskim przy ulicy Supraślskiej 21 odbędzie się festyn, podczas którego każdy będzie mógł dołożyć swoją cegiełkę do tego, by uratować chłopca. Nasza redakcja objęła patronat medialny nad tym wydarzeniem. Serdecznie zapraszamy do wzięcia w nim udziału.

HLHS, czyli niedorozwój lewej komory serca. To właśnie wada, która została zdiagnozowana u Filipka, eliminująca dzieci bez operacji. Jeżeli zabieg nie zostanie przeprowadzony, dziecko po narodzinach może umrzeć. Pojawiła się jednak szansa. Matka napisała do profesora Edwarda Malca. On dał jej nadzieję. Gdy chłopczyk pojawi się na świecie, ma otrzymać specjalny lek o nazwie Prostin, którego zadaniem jest wzmocnienie serduszka dziecka na czas badań i do czasu podjęcia decyzji o pierwszej operacji. Pierwszej, ponieważ jest ich zaplanowanych trzy. Celem zbiórki, prowadzonej też w internecie (https://www.siepomaga.pl/uratuj-filipka#wplaty), jest zebranie ponad 350 tysięcy złotych.

Duży festyn na rzecz ratowania życia nienarodzonego jeszcze chłopca zaplanowano na najbliższą niedzielę, 2 września. Odbędzie się on w Wasilkowie. Start przewidziano na godzinę 12, a zakończenie na około 20. Miejsce: stadion miejski przy ulicy Supraślskiej 21.

Organizatorami jest grupa ludzi, która wcześniej nawet się nie znała.

- Działamy jako Ekipa Filipa. Co chwila przyłącza się do nas ktoś, kto pomaga załatwiać nowe atrakcje - opowiada w rozmowie z naszą redakcją Justyna Nosorowska.

Podczas wydarzenia przewidziano między innymi pokazy ratownictwa drogowego i medycznego, koncerty, występy, gry i zabawy z animatorami dla najmłodszych, warsztaty. Na przybyłych ma czekać grochówka, bigos i grill. Nie zabraknie też licytacji - liczy się każda złotówka.

- Postanowiliśmy wesprzeć tę akcję. Warto pomagać. Gdy dowiedzieliśmy się, że chodzi o ratowanie takiego maleństwa, nie zastanawialiśmy się nawet. Serdecznie zapraszamy mieszkańców regionu do aktywnego uczestnictwa w festynie. Na miejscu spodziewamy się masy pozytywnych emocji, liczymy że białostoczanie nie zawiodą - mówi pracownik firmy motoryzacyjnej Rycar, która przekazała na licytację voucher na auto na weekend z pełnym bakiem oraz udostępniła jedną ze swoich lawet do przewiezienia samochodu, który zostanie pocięty podczas pokazu.

Ale przedsiębiorców, którzy zaoferowali swoją pomoc, jest znacznie więcej - salony kosmetyczne, restauracje, zakłady fryzjerskie i wiele innych.

Prawdziwy hit przygotował Hubert Ścisło, który zorganizował szybowiec. Zwycięzca licytacja będzie mógł liczyć na niezapomniany przelot szybowcem nad Białymstokiem.

(Piotr Walczak / Foto: arch. pryw. Joanny Rafało)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do