Odnotowanie przypadków groźnego wirusa zwierzęcego nieopodal Grodna zmobilizowało do podjęcia działań prewencyjnych polskie służby. W związku z możliwością przedostania się zarazków na terytorium naszego kraju na wszystkich przejściach granicznych zastosowano dodatkowe środki ostrożności.
Każdy, kto zdecyduje się w najbliższych dniach przekroczyć granicę z Białorusią będzie musiał przejść przez specjalną matę dezynfekującą oraz oddać do utylizacji posiadane produkty zwierzęce.
Tylko w ciągu ostatnich kilkunastu godzin funkcjonariusze z Kuźnicy zarekwirowali blisko 1,5 tony żywności. W specjalnych punktach pojawiły się również materiały informujące o zagrożeniu.
Wszystkie zabezpieczenia wprowadzono w związku z pojawieniem się w obwodzie grodzieńskim wirusa afrykańskiego pomoru świń. Choroba atakuje głównie trzodę chlewną oraz dziki.
Dotychczas naukowcom nie udało się wypracować na nią żadnej szczepionki czy lekarstwa.
Służby weterynaryjne w całym kraju biją na alarm. W razie odnotowania przypadków infekcji, likwidacji zostanie poddane całe stado.
- Ciężko ocenić jak ogromne starty mogło by spowodować zakażenie chociażby jednej sztuki – mówi pan Stanisław, jeden z podlaskich hodowców. - Musimy się też liczyć z możliwością nałożenia zakazu wywozu produktów mięsnych z kraju. Całe szczęście odpowiednie instytucje zareagowały natychmiast - dodaje.
Niestety wirus charakteryzuje się niezwykłą odpornością. Chociaż nie zagraża bezpośrednio ludziom może bardzo zaszkodzić gospodarce. Warto więc przekraczając granicę zastosować się do wszystkich procedur.
Komentarze opinie