Na początku marca mieliśmy okazję przybliżyć naszym Czytelnikom postać Icchoka Malmeda – patrona jednej z głównych ulic w centrum Białegostoku. Idąc dalej śladami naszego cyklu postanowiliśmy opowiedzieć historię dr Ireny Białówny.
Irena Białówna( ur. 3 XI 1900) do Białegostoku trafiła w wieku 27 lat. Mimo propozycji kontynuowania kariery naukowej na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Warszawskiego postanowiła zamieszkać na Podlasiu. Od samego początku poświęciła się pracy lekarskiej, pomagając w Szpitalu Miejskim św. Rocha. Jednocześnie praktycznie od podstaw tworzyła pierwsze ośrodki pediatryczne na terenie miasta.
Nigdy nie pozostawała obojętna na problemy najmłodszych. Niejednokrotnie współorganizowała kolnie letnie dla najbiedniejszych wychowanków szkół, w których pracowała jako lekarz. 1 stycznia 1939 roku objęła funkcję pediatry w białostockiej Ubezpieczalni Społecznej. Wybuch II wojny światowej nie osłabił jej zapału.
Mimo grożących niebezpieczeństw pozostała na swoim posterunku. Podczas kampanii wrześniowej opiekowała się punktami opatrunkowymi PCK dla rannych . W 1941 roku została ordynatorem Oddziału Dziecięcego w Szpitalu przy ul. Fabrycznej, a następnie przy ul. Warszawskiej 15. W patriotce cały czas tlił się ogień wartości wyniesionych z domu rodzinnego.
Nasza bohaterka aktywnie działała w Sztabie Obwodu AK m. Białystok pod pseudonimem „Bronka”. Zwierzchnicy powierzyli jej dowództwo nad Wojskową Służbą Kobiet. Niestety Gestapo wpadło na ślad konspiracyjnej działalności. Aresztowana ją w marcu 1942.
Nawet przebywając w więzieniu opiekowała się towarzyszami niedoli. Razem z innymi osadzonymi medykami opanowała rozwijającą się epidemię tyfusu plamistego. Z Białegostoku wysłano ją do obozu koncentracyjnego, gdzie otrzymała status więźniarki politycznej. Zawsze starała się wspierać chorych.
Kilka historii zza murów opublikowała na łamach „Przeglądu Lekarskiego” . Jest zaliczana do grona medyków, którzy w miejscach największej kaźni XX wieku z narażeniem własnego życia chroniła przed hitlerowską selekcją najsłabszych osadzonych.
Z wojennej tułaczki i krótkim pobycie w Szwecji Irena Białówna wróciła na Podlasie we wrześniu 1945 roku. Niemalże od razu wróciła do swoich obowiązków. W odradzającej się Stolicy Podlasia pracowała m.in. jako wizytator higieny Okręgu Szkolnego Białostockiego, czy referent do spraw matki i dziecka w Wydziale Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku.
Szybko powołano ją na stanowisko dyrektora w Centralnej Wojewódzkiej Poradni Matki i Dziecka oraz Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką. W latach pięćdziesiątych była ordynatorem oddziału dziecięcego Wojewódzkiego Szpitala im. J. Śniadeckiego w Białymstoku.
Nieustannie udzielała się społecznie. Dzięki jej wysiłkom powstał Państwowy Dom dla Małych Dzieci, a także Ośrodek Szkoleniowy Społecznej Pediatrii i Położnictwa. Organizowała również miesięczne szkolenia z zakresu pediatrii.
Jej poświęcenie przyniosło spadek umieralności niemowląt w Białymstoku. Ówczesne władze także doceniały dokonania białostoczanki. Jako posłanka na Sejm w latach 1967-1961 Komisji Zdrowia oraz Komisji do Spraw Socjalnych i Polityki Społecznej aktywnie udzielała się także w pracach dotyczących problematyki opieki nad dzieckiem. Pełniła wiele zaszczytnych funkcji w różnych instytucjach. Jako pierwsza przewodziła Białostockiemu Oddziałowi Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Nawet jako emerytka pracowała w niepełnym wymiarze godzin w Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej.
Praktycznie całe swoje życie poświęciła pomoc chorym. Łączyła w sobie niezwykle cenne w środowisku medycznym cechy dobrego pediatry oraz działacza społecznego. Zmarła 7 lutego 1982 roku. Dr Irena Białowna została pochowana w grobie rodzinnym na cmentarzu farnym w Białymstoku.
Pamięć o jej dokonaniach jest jednak wciąż żywa pośród mieszkańców. Radni miejscy w 1990 roku nadali jednej z ulic centrum miasta jej imię. Miejmy nadzieję, że kształcący przyszłą kadrę lekarską Uniwersytet Medyczny będzie mógł cieszyć się nie jednym absolwentem, który zapał „białostoczanki z wyboru” obierze za swój wzór.
(ź ródło: "Lekarze białostoccy w okresach: międzywojennym i powojennym" opr. kaer)
o madrych ludziach warto czytac :D
Z niecierpliwością czekam na następne artykuły, nie tylko o patronach ulic miejskich....
Cieszę się, ze zamieszczacie tego typu infomacje. Bardzo ciekawy artykuł :)
Wiedziałam, że była lekarzem, ale nic więcej. Takich informacji o ważnych białostocznach powinno byc więcej