
Przez ostatnie lata małe i większe samorządy województwa podlaskiego realizowały szereg inwestycji, które służą mieszkańcom. Obecny rząd zamierza wstrzymać program inwestycji strategicznych Polski Ład. To może oznaczać, że nie będą powstawać nowe drogi, sieci wodociągowe, czy baseny, a już rozpoczęte inwestycje nie zostaną dokończone.
O problemie wstrzymania inwestycji, albo braku środków na rozpoczęcie zaplanowanych inwestycji, samorządowcy z województwa podlaskiego mówią od początku tego roku. Obecny rząd już zapowiedział, że najprawdopodobniej nie będzie kontynuował programu, który był największym kołem zamachowym dla małych samorządów. Chodzi o program inwestycji strategicznych Polski Ład. Politycy z naszego regionu apelują o to, aby nowy rząd nie rezygnował z dobrego programu, który służył tysiącom mieszkańców małych miejscowości. Istnieje realna obawa, że wróci polityka w stylu, który został określony przez ministra poprzedniego rządu Donalda Tuska: „Ch…j z tą Polską Wschodnią”.
- Bardzo mnie martwi powrót do tej filozofii. Ostrzegaliśmy przed tym, dlatego że raczej doświadczenie rządu Platformy Obywatelskiej, nasze doświadczenie wskazuje, że jej zainteresowanie jest nakierowane na wielkie metropolie na zachodzie Polski. Z kuluarów sejmowych wiem, że ci najważniejsi politycy Platformy Obywatelskiej raczej nie doceniają Polski Wschodniej. Uważają, że te regiony można pozostawić same sobie – mówi poseł Adam Andruszkiewicz.
Kandydaci na radnych do Sejmiku Województwa Podlaskiego wskazują, jak wiele udało się zrobić, wykorzystując środki z rządowego programu, który zagrożony jest zamknięciem. Na południu województwa podlaskiego, ale także bliżej Białegostoku, zrealizowano ich sporo. Samorządowcy, niezależnie od opcji politycznej, wyrażają potrzebę kontynuacji programu inwestycji strategicznych Polski Ład.
- Łapy – dworzec kolejowy, basen, Zabłudów – stadion, Bielsk Podlaski – ulica Wyszyńskiego, obwodnica od strony Brańska, Siemiatycze – rewitalizacja zalewu. To wszystko to są wielomilionowe projekty i włodarze tych miast od lat powtarzali, że to trzeba zrobić. Udało się – wskazywał Marcin Zabłudowski, ubiegający się o mandat radnego w kręgu nr 4 do Sejmiku Województwa Podlaskiego.
Dodał, że to był często szereg drobnych inwestycji, na które gminy nie miały własnych środków. Dzięki programowi inwestycji strategicznych rozkwitło wiele małych miejscowości i gmin, które mogły w końcu zapewnić lepsze życie codzienne swoim mieszkańcom. Z kolei Karol Halicki, ubiegający się o mandat radnego w okręgu nr 2 dodawał, że samorządowcy sami decydowali na co przeznaczają środki w konsultacjach z mieszkańcami.
- To nie było tak, że rząd mówił, że ta inwestycja, w tej sprawie macie złożyć wniosek, ale to sami samorządowcy, w dialogu z mieszkańcami te wnioski składali na to, co było potrzebne – mówił Karol Halicki.
Jako przykład takich inwestycji wskazywał między innymi Krynki, które w ciągu roku zrealizowały inwestycje za kwotę przekraczającą roczny budżet całej gminy. Ale to przecież także mniejsze, jednak bardzo ważne zadania, jakie realizowały gminy, czy powiaty, jak remont szpitala w Mońkach, czy w Sokółce. Politycy PiS apelują do rządu w imieniu wszystkich samorządowców z naszego regionu, aby nie rezygnował z programu inwestycji strategicznych Polski Ład, bo służy on rozwojowi gmin i poprawia jakość życia mieszkańców.
(Cezarion/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie