Od jutra do niedzieli w naszym mieście odbywać się będzie huczna i wielowątkowa feta. Wśród atrakcji każdy znajdzie coś dla siebie.
Szczególnie, że pod ową fetę podpinają się prawie wszystkie miejskie instytucje kultury. I nic w tym złego. Przeciwnie. Najbardziej widowiskowym elementem obchodów będą jednak imprezy plenerowe, jak II festiwal katarynek, po której nastąpi miejska potańcówka, pokazy orkiestr dętych (o nich w naszym numerze czerwcowym, dzień tańca dworskiego, piknik myśliwski, czy wreszcie koncerty: Heya oraz Y"Akoto.
Z racji, że Dni Białegostoku wręcz z definicji są imprezą z asocjacją historyczną, organizatorzy przewidują również wiele historycznych właśnie atrakcji: konferencje, pokazy i quizy. Jest więc okazja nie dosyć, że napatrzeć się i wybawić, to dodatkowo łyknąć trochę wiedzy o mieście i – co tu dużo mówić – zintegrować się choć odrobinę. Większość, jeśli nie wszystkie, atrakcji jest też przyjazna najmłodszym, w których warto wyrabiać dobre i kulturalne instynkty społeczne.
Dokładny harmonogram imprezy znajdziecie na stronie organizatora.
Komentarze opinie