Reklama

Kasacja Eiffage przesunięta. Choroba w Sądzie Najwyższym

02/01/2018 10:41

We wtorek miała się odbyć rozprawa kasacyjna przed Sądem Najwyższym w sprawie między Białymstokiem a polsko-francuskim konsorcjum Eiffage. Nie doszło do niej, bo sędzia sprawozdawca zachorował. Nowy termin jest jeszcze nie znany.

Spór dotyczy sprawy budowy białostockiego Stadionu Miejskiego. W 2011 miasto zerwało umowę z pierwszym wykonawcą Stadionu. Przyczyną były opóźnienia w realizacji inwestycji: miasto wyłoniło nowego wykonawcę i zażądało odszkodowania od Eiffage. Polsko-francuskie konsorcjum odpowiedziało kontrpozwem. W tym czasie inwestycja została zakończona, ale jej koszty były znacznie większe: różnicę miasto musiało pokryć z własnych środków.
W 2015 roku - po kilku letnim sporze Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał prawomocny wyrok przyznając miastu ponad stumilionowe odszkodowanie. Eiffage odpowiedziało skargą kasacyjną, którą Sąd Najwyższy zdecydował się jednak rozpatrzeć.

Eiffage - jeszcze przed rozpatrzeniem kasacji w Sądzie Najwyższym - zaproponowało prezydentowi ugodę i proponując zapłacenie 80 milionów do października 2018 roku. Wyrok Sądu Apelacyjnego przyznawał miastu ponad 100 milionów plus odestki. Prezydent Tadeusz Truskolaski uchylił się od odpowiedzialności za decyzję: zwrócił się do Rady Miasta o akceptację ugody. Mający większość w Radzie klub PiS odmówił odpowiedzi na pytanie prezydenta wskazując, że magistrat nie podał wszystkich szczegółów tej sprawy. Wśród wątpliwości były także i te dotyczące kosztów obsługi prawnej dla kancelarii prowadzącej tę sprawę. Radni odparli, że decyzja w sprawie ugody to wyłączna kompetencja prezydenta, który dotąd nie czuł potrzeby ani informowania ani konsultowania się z radnymi. Radni stwierdzili, że pytanie prezydenta jest "usilną chęcią przerzucenia odpowiedzialności za własne decyzje na radę miasta".

Truskolaski w tej sytuacji nie przyjął propoycji ugody, a Sąd Najwyższy miał zająć się sprawą skargi kasacyjnej Eiffage właśnie 12 grudnia. Nowy termin sprawy nie jest znany.

(PS/ Foto: ASM)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do