Reklama

Kibicowski street art pojawił się na stadionowym ogrodzeniu

25/08/2021 10:40

Skoro ktoś jeden może być kreatywny, to i ktoś drugi też może być kreatywny. W tym przypadku kibice zaprezentowali oryginalny street art, czyli sztukę uliczną, na ogrodzeniu stadionu miejskiego. Była to odpowiedź na wystawę prezentowaną w Galerii Arsenał, która wzbudziła wiele kontrowersji.

Tak to już często jest, że jak jest jakaś akcja, to bywa, że jest i reakcja. Tak się stało w przypadku części wystawy prezentowanej w Galerii Arsenał, która chyba nie była jednak do końca przemyślana. Kierownictwo placówki, po skandalu z ubiegłego roku spowodowanym inną wystawą, której część nosiła tytuł „Nóż w piździe”, nie wyciągnęło kompletnie żadnych wniosków ze swojej kontrowersyjnej dla wielu mieszkańców aktywności. I w tym roku ponownie zdecydowało się na kontrowersyjną wystawę, a przynajmniej jej część. Była ona szeroko opisywana w lokalnych mediach, w tym także na naszych łamach.

Chodzi krótko mówiąc o to, że w jednym z pomieszczeń pojawiły się do oglądania wykonane sprayem grafiki z wulgarnymi treściami, tak wizerunkowymi, jak i słownymi. Jak twierdziła Galeria Arsenał, wystawa ta miała skłonić do przemyśleń odnośnie tego, co mogą czuć osoby ze środowisk mniejszości seksualnych widząc podobne treści w przestrzeni publicznej. Galeria jednak nie do końca przewidziała, że tego rodzaju zwrócenie uwagi na problem, czyli posłużenie się dokładnie tym samym językiem i grafikami, nie jest chyba najlepszą formą dialogu i faktycznym zwróceniem uwagi na problem. Bo zrobiła de facto to samo tylko w drugą stronę. W odbiorze wielu białostoczan taka wystawa nie różni się niczym od treści ulicznych.

A tę treść uliczną zaprezentowali kibice lub osoby związane z tym środowiskiem. Wchodzący bowiem na poniedziałkowy mecz na stadion miejski w Białymstoku, mogli zobaczyć na ogrodzeniu odpowiedź na tę wystawę. Także wykonana była podobną techniką, czyli sprayem, zaś treści na tej ulicznej wystawie zostały zanimizowane w przeciwieństwie do tych z Galerii Arsenał.

Riposta kibiców Jagiellonii na "wystawę" w "galerii" Arsenał :-)” – napisał na Twitterze radny Białegostoku Paweł Myszkowski i zamieścił kilka zdjęć.

Riposta kibiców Jagiellonii na "wystawę" w "galerii" Arsenał :-) pic.twitter.com/u2m5sX32ES

— Paweł Myszkowski (@PawelMyszkowski) August 16, 2021

Przed dzisiejszym meczem Jagiellonii z Górnikiem, groteska w wykonaniu kibiców Jagi jako odpowiedź na zbereźną wystawę w Galerii Arsenał. Urzekła mnie wrzutka dotycząca skazanego Rafała G. z OMZRiK. #JAGGOR” – a to już twitterowy wpis radnego wojewódzkiego Sebastiana Łukaszewicza.

Przed dzisiejszym meczem Jagiellonii z Górnikiem, groteska w wykonaniu kibiców Jagi jako odpowiedź na zbereźną wystawę w Galerii Arsenał ????
Urzekła mnie wrzutka dotycząca skazanego Rafała G. z OMZRiK. #JAGGOR pic.twitter.com/sF0at0Ga1Q

— Sebastian Łukaszewicz ???????? (@S_Lukaszewicz) August 16, 2021

W ostatnim czasie pojawiły się też w przestrzeni publicznej pogłoski, że wulgarną i kontrowersyjną wystawę w Galerii Arsenał w Białymstoku dofinansowało Ministerstwo Kultury. Ustaliliśmy jednak, że takiego dofinansowania absolutnie nie było. Placówka zwracała się jedynie do ministerstwa o dofinansowanie zakupu jednego dzieła, ale otrzymała odpowiedź odmowną. Za tę więc wystawę zapłacili przede wszystkim podatnicy z Białegostoku, na co pozwolił nadzorujący Galerię Arsenał Prezydent Miasta Białegostoku.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB oraz Twitter.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do