Reklama

Krzysztof Jurgiel kończy przygodę z Parlamentem Europejskim. Polityk podsumowuje kadencję

22/07/2024 15:41

Krzysztof Jurgiel do europarlamentu dostał się w 2019 r. z listy Prawa i Sprawiedliwości. Były prezydent Białegostoku, senator, poseł i były już członek PiS, przez ostatnie pięć lat był dość aktywnym europosłem. W tegorocznych wyborach nie startował. Kadencja Parlamentu Europejskiego zakończyła się 15 lipca 2024 r., stąd też polityk postanowił podzielić się z opinią publiczną refleksami na temat swojej pracy i zdać sprawozdanie z działalności w PE.

Jurgiel przekazał, że w ciągu trzech miesięcy ma obowiązek zarchiwizować swoją działalność poselską i przekazać materiały do odpowiednich organów, zgodnie z przepisami dotyczącymi posłów do Parlamentu Europejskiego. Jego biuro przy Zwycięstwa 26 C będzie czynne tylko do 31 października.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku w okręgu podlaskim i warmińsko - mazurskim Krzysztof Jurgiel otrzymał 104 592 głosy. Z ramienia Prawa i Sprawiedliwości należał do ugrupowania Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Był członkiem Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (AGRI) i Komisji Rozwoju Regionalnego (REGI).

Jak wskazuje, koncentrował się m.in. na zagadnieniach dotyczących polityki rozwoju Unii Europejskiej, w tym: bezpieczeństwa żywnościowego, wspólnej polityki rolnej, Europejskiego Zielonego Ładu, polityki spójności, polityki migracyjnej oraz na propozycjach dotyczących zmian traktatów unijnych.

Jako pomysłodawca Programu dla Polski Wschodniej - uruchomionego w 2007 roku - miałem duży wkład na pomyślne dokończenie starań o jego umieszczenie w planach budżetowych UE na lata 2021 - 2027, w wyniku czego przyznano około 2,7 mld euro na inwestycje drogowe i kolejowe, większe wsparcie na projekty w zakresie ochrony środowiska, rozwoju niskoemisyjnego transportu, a także na poprawę lokalnego biznesu - mówi polityk. - Z mojej inicjatywy, wspólnie z burmistrzem Augustowa Mirosławem Karolczukiem i prezesem Lokalnej Grupy Działania "Kanał Augustowski" Bogdanem Dyjukiem zorganizowaliśmy wystawę w Brukseli z okazji "200-lecia Kanału Augustowskiego".

Jurgiel uważa, że w trakcie kadencji był aktywnym posłem: wystąpił w 42 debatach na sesjach plenarnych, złożył 68 pisemnych wyjaśnień dotyczących sposobu głosowania i 10 pisemnych wkładów do debat, skierował też 61 pytań do Komisji Europejskiej i przedstawił jako kontrsprawozdawca 13 opinii i cztery sprawozdania.

W uzgodnieniu z zainteresowanymi środowiskami składałem poprawki w Parlamencie Europejskim, które dotyczyły m.in. rolnictwa, środowiska, polityki regionalnej, Zielonego Ładu. W trakcie kadencji zgłosiłem łącznie 1 546 poprawek do prac parlamentarnych oraz komisyjnych, w tym 858 w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (AGRI), 444 w Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) i 244 w Komisji Rozwoju Regionalnego (REGI) - wylicza.

Zapewnia przy tym, że w Brukseli pracował średnio cztery dni w tygodniu, gdzie m.in. brałem udział w komisjach i sesjach plenarnych Parlamentu Europejskiego.

Dużą też część obowiązków wykonywałem w Polsce. Uczestniczyłem w licznych posiedzeniach Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Sejmu i Senatu RP. Przedstawiałem swoje stanowiska w ważnych sprawach krajowych i międzynarodowych do prezydenta RP i premiera rządu polskiego oraz podjąłem około 300 interwencji w organach rządowych - dodaje.

Krzysztof Jurgiel obliczył, że przyjął ok. 1 800 interesantów i otrzymał ok. 2 000 zaproszeń na uroczystości samorządowe, patriotyczne, sportowe, na wystawy, wernisaże, koncerty i imprezy branżowe. Zorganizował 30 konferencji tematycznych, w których uczestniczyło około 1 700 osób, opublikował ponad 100 komunikatów prasowych, które na bieżąco informowały o jego aktywności poselskiej.

Przypomnijmy, że 16 maja 2024 r. rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek napisał na portalu X (dawniej Twitter), że decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego Krzysztof Jurgiel został zawieszony w prawach członka PiS.

Szybko w przestrzeni medialnej pojawiły się domysły, że jest to kara za rozłam w klubie Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku województwa podlaskiego. Tam wcześniejsi członkowie zarządu województwa - Wiesława Burnos i Marek Malinowski - przeszli na stronę Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi, otrzymując posady wicemarszałków. Tym samym PiS straciło władzę, Artur Kosicki przestał być marszałkiem, a na to stanowisko powołany został Łukasz Prokorym z KO. Jurgiel zaprzeczał, że miał cokolwiek wspólnego z zaistniałą sytuacją. W efekcie tych wydarzeń nie zamierzał czekać na to, aż zostanie wyrzucony z partii. Sam złożył rezygnację z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości 27 maja 2024 r.

(Piotr Walczak)

Aktualizacja: 26/07/2024 00:54
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do