W Nadleśnictwie Bielsk w Bielsku Podlaskim trwa zabezpieczanie repelentami młodych drzewek przed zwierzyną. Przede wszystkim przed jeleniowatymi, które traktują je jako smakołyk.
Najczęściej jeleniowate (jeleń, sarna, daniel, łoś) zgryzają pędy główne, które odpowiadają za właściwy wzrost i pokój drzewka, ponadto obrywają młodą korę. Zarówno pączki, jak i wykształcona wiosną młoda kora drzew, zawierają wodę i sole mineralne, które stanowią znakomite pożywienie.
Drzewka zabezpieczane są na uprawie leśnej. Zabieg polega na posmarowaniu repelentem pędu wierzchołkowego, okółka lub strzałki, wówczas zwierzyna nie uszkadza drzewka, gdyż już nie są tak smakowite. Substancją zawarta w repelencie jest piasek kwarcowy, który do drzewka przykleja się gęstą lepiącą się masą.
- Zabieg wykonujemy w bezdeszczowe, chłodniejsze dni, a więc jesień jest do tego idealna, bo nie dość, że sprzyja nam pogoda, ale również maksymalnie wydłużamy okres skutecznej ochrony – wyjaśniają leśnicy z Nadleśnictwa Bielsk.
W tym roku bielscy leśnicy z pomocą pracowników Zakładów Usług Leśnych zabezpieczą przy użyciu repelentów blisko 2 miliony drzewek, a za pomocą wełny aż około 124 tysięcy.
Leśnicy z Nadleśnictwa Bielsk zabezpieczają młode pokolenie lasu nie tylko repelentami, używają w tym celu również wełny owczej, osłonek perforowanych, a w miejscach o dużej presji zwierzyny stosują grodzenia.
Sumaryczna powierzchnia zabezpieczenia drzewek na terenie nadleśnictwa wszystkimi metodami wyniesie w 2024 roku ponad 250 ha.
(Źródło i foto: Nadleśnictwo Bielsk oprac. ASM)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie