Grzyby może odżywcze specjalnie nie są, są za to doskonałą ozdobą dań mięsnych, zup, czy sosów. Grzyba należy więc szanować.
W Michałowie szanują go do tego stopnia, że aż organizują w intencji popularyzacji jego zalet imprezę.. Sobotnie X Święto Grzyba wystartuje o 13.30. Dokładny program obejmie:
- godz. 13.30 - zapisy chętnych do wyjazdu na grzybobranie. Wyjazd grzybiarzy
- godz. 14.05 - otwarcie imprezy
- gry i zabawy ekologiczne (w tym warsztaty ekologiczne dla młodzieży z gimnazjum prowadzone przez Klub Podróżnika)
- godz. 14.30 - koncert zespołu Vena (Gródek), Śpiawaj Dusza (Michałowo), Zespół Świtanak (Białystok)
- "Czytanie Fredry" przez przedstawicieli prasy lokalnej
- rozdanie nagród w konkursach i licytacja na rzecz Podlaskiego Hospicjum Onkologicznego w Nowej Woli
- występ kabaretu "Moherowe berety"
- godz. 17.30 – koncerty: Beltaine i The Postman
- pokaz filmów
- godz. 22.00 - Koncert zespołu Rochental z Michałowa
Imprezy towarzyszące:
- Wielobój Służb Mundurowych
- Turniej Brydża Sportowego o Puchar Burmistrza Michałowa z cyklu Grand Prix Województwa Podlaskiego
- Zawody Wędkarskie o Puchar Burmistrza Michałowa w wędkarstwie spławikowym 2013
- wręczenie nagrody Orły Michałowa
- półmaraton w Nowej Woli
- wystawa prac uczestników konkursu plastycznego,
- warsztaty ekologiczne dla młodzieży szkolne "Amazonia- Raj jeszcze nie utracony"
- warsztaty zdrowego żywienia
- gotowanie na żywo przez blogerów kulinarnych,
- wielkie liczenie nazwisk leśnych
- licytacja obrazów na rzecz Podlaskiego Hospicjum Onkologicznego prowadzona przez Andrzeja Beyę - Zaborskiego
- konkursy: na najsmaczniejsza potrawę grzybową, na największego grzyba.
- dmuchańce, eurobungi
- zupa grzybowa dla wszystkich
- możliwość zakupienia wyrobów rękodzielnictwa, swojskich wędlin, serów, miodów, grzybów i innych specjałów
Jak widać, szykuje się impreza z prawdziwego zdarzenia, której żadne grzybiarz odpuścić nie może. A kiedy sam będzie za grzybem knieję penetrował, ma też gdzie się pozbyć rodziny. A wyśmienitych grzybiarzy – jak wiemy – mamy w kraju niewiele mniej niż czterdzieści milionów. Grzyby mają też i ten atut, że są darmowe, wystarczy pójść i je sobie wziąć. Co dla polskiej duszy też jest raczej plusem, niż minusem. A i przy drodze stanąć można, owoce zbieractwa sprzedać. A tak zupełnie serio... To może być jedna z ostatnich festynowych okazji w tym sezonie. Może warto skorzystać z tego, że wieczory jeszcze nie tak chłodne, że wychodzenie na powietrze może być przyjemnością a nie przykrym zimowym obowiązkiem?
Komentarze opinie