
Ponad 700 uczniów z województwa podlaskiego wypełniło ankiety przygotowane przez Ogólnopolską Federację Młodych i wynika z nich, że ponad połowa uczniów z naszego regionu preferuje nauczanie tradycyjne, stacjonarne, bardziej niż obowiązujące niemal od początku tego roku szkolnego – nauczanie zdalne. Młodzież przekazała także dwie kwestie wiceministrowi Piontkowskiemu i chcą, aby się do nich odniósł.
Ankieta była przeprowadzona wśród uczniów w styczniu i lutym tego roku i to na jej podstawie powstał raport o potrzebach i oczekiwaniach uczniów szkół średnich z województwa podlaskiego. Wynika z niego przede wszystkim, że większość ankietowanych wolałaby uczyć się stacjonarnie, ponieważ tak postrzega ten lepszy wariant nauczania. Aż 51 proc. uczniów chciałaby wrócić do szkół, a 33 proc. wróciłaby bez względu na panujące warunki.
- Jest to bardzo ważny element, który przedstawia młodzież, jako tę, która chce się uczyć i edukować. Ale trzeba też zwrócić uwagę na to, że młodzież chce odpowiedzialnego powrotu do szkoły, żeby to był powrót do szkoły, który nie będzie zagrażał życiu i zdrowiu nauczycieli jak i dla rówieśników – przekazał Bartosz Szolc z Ogólnopolskiej Federacji Młodych.
Uczniowie są zdania, że nauczyciele stanęli na wysokości zadania, szczególnie ci, którzy mieli za zadanie przygotować młodzież do tegorocznych matur. Brakuje młodym ludziom jednak kontaktu osobistego zarówno z nauczycielami, jak i rówieśnikami, a ponadto w obecnych warunkach trudniej jest uczniom rozwijać pasje. Są to cenne informacje w okresie epidemicznym, a wcześniej nikt tego rodzaju kwestii nie badał.
- Poznaliśmy problemy i potrzeby uczniów, po to robiliśmy te ankiety. Uważamy, że dzięki nim młodzież może wyrazić swoje zdanie. My, jako osoby młode, też chcemy jakoś pomóc – mówiła Aleksandra Drozdowska.
Z zebranych ankiet wynika, że jest jeszcze kilka kwestii do rozwiązania lub też do ustalenia. Dlatego młodzi ludzie skonstruowali pismo do wiceministra edukacji Dariusza Piontkowskiego, w którym proszą o ustosunkowanie się do dwóch zasadniczych kwestii. To właśnie te kwestie przewijały się najczęściej w ankietach, które spłynęły do Ogólnopolskiej Federacji Młodych. Pierwszą z nich jest potrzeba ocen próbnych matur. Bo w tej kwestii jest rozbieżność pomiędzy komisją egzaminacyjną, która nie widzi potrzeby ocen takich matur, a nauczycielami, którzy chcą je ocenić. Jest także inna sprawa, która budzi wątpliwości. To obowiązek włączania kamerek w domach uczniów podczas zdalnego nauczania.
- Nauczanie zdalne nie ma jednej formy. Nauczyciel nie ma prawa nakazać uczniowi włączyć kamerki. I o to chcemy zapytać pana ministra, czy to jest dobre, czy to jest złe. Ponieważ docierają do nas informacje od uczniów różnych szkół, że uczniowie muszą włączyć kamerki. Bo są sytuacje, że niektórzy z powodu nie włączenia kamerki są wyrzucani z lekcji – mówił Mateusz Feszler z Ogólnopolskiej Federacji Młodych. – Taka sytuacja może powodować stres ucznia, bo niektórzy uczniowie mają złe warunki, inni mają pokój z innym rodzeństwem, a to może powodować sytuacje niepożądane na lekcjach i utrudniać skupienie się na nauce – dodał.
Ogólnopolska Federacja Młodych jest zdania, że zebrane wnioski, przekazane również ministrowi Piontkowskiemu, pozwolą na podniesienie poziomu edukacji zdalnej, którą wymusiła epidemia koronawirusa. To także cenna wiedza dla rodziców i nauczycieli, którzy nie mieli często pojęcia o tym, co czują i czego potrzebują uczniowie szkół średnich. Raport z ankiety zostanie wysłany także do Kuratorium Oświaty, bo do szkół został już przesłany.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie