Reklama

Muzułmańskie Centrum Kultury i Edukacji może powstać w Białymstoku

03/02/2018 15:44

W Białymstoku działa już jedno Muzułmańskie Centrum Kultury. Wkrótce miałoby powstać drugie, ale to drugie zostałoby sfinansowane z pieniędzy Arabii Saudyjskiej. Społeczność tatarska z naszego regionu, jako największa społeczność muzułmańska w Polsce, nawet nie została zapytana, czy takiego centrum potrzebuje.

Informacja przekazana przez muftiego Tomasza Miśkiewicza, przewodniczącego Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, zelektryzowała sporo mieszkańców naszego regionu. I nie chodzi tylko o budowę samego Muzułmańskiego Centrum Kultury i Edukacji w Białymstoku, ale przede wszystkim o to, że pieniądze na ten cel miałyby pochodzić z Arabii Saudyjskiej. A co jeszcze ważniejsze, największa społeczność muzułmańska w Polsce, nawet nie została zapytana czy w ogóle potrzebuje takiej placówki do czegokolwiek.

- Uważam, że ten temat należałoby przedyskutować ze społecznością tatarską tu, na miejscu. I to raczej ta właśnie społeczność powinna zdecydować, czy jest taka potrzeba – powiedział naszej redakcji Bronisław Talkowski, Przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach.

Po takich słowach można się zastanawiać, skąd mufti Miśkiewicz wie, że potrzeba budowy Muzułmańskiego Centrum Kultury i Edukacji w Białymstoku? Niemniej, pochwalił się w miniony poniedziałek, 15 stycznia, na dorocznym spotkaniu noworocznym pary prezydenckiej, że takie Centrum powstanie i są już niejako pozyskane środki na ten cel. Pieniądze miałyby pochodzić od króla Arabii Saudyjskiej. Kupiony ma zostać budynek, który zostanie zaadoptowany do potrzeb społeczności muzułmańskiej z naszego regionu, ale i społeczności z całego kraju.

Oprócz tego, że pieniądze na nową placówkę miałby wyłożyć król Arabii Saudyjskiej i byłby to prezent, nic na razie więcej nie wiadomo. Przede wszystkim gdzie takie nowe Muzułmańskie Centrum Kultury i Edukacji miałoby się mieścić. Mufti Miśkiewicz chciałby, aby budynek znajdował się w centrum Białegostoku. I chciałby, aby budowa zaczęła się jeszcze w tym roku. Jednak jego słowa wygłoszone w miniony poniedziałek podczas spotkania z prezydentem RP wywołały sporą konsternację.

- Rok 2018 jest dla nas wyjątkowy, gdyż dzięki wsparciu rządu Królestwa Arabii Saudyjskiej, w Białymstoku, mieście gdzie jest siedziba Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, zostanie przekazany budynek pod Muzułmańskie Centrum Kultury i Edukacji imienia króla Salmana Strażnika Dwóch Świętych Meczetów. Jest to podarunek Arabii Saudyjskiej wobec Tatarów Polskich, muzułmanów, którzy od ponad 600 lat żyją zgodnie i w harmonii w RP – powiedział mufti Tomasz Miśkiewicz podczas przemówienia w pałacu prezydenckim.

Przypominamy, że aktualnie w Białymstoku, od ubiegłego roku na własność jeden budynek posiada już Muzułmański Związek Religijny w RP. Dodatkowo mieści się w nim dom modlitwy. Kolejnym obiektem jest budynek przy ulicy Hetmańskiej. Tam z kolei mieści się Centrum Kultury Muzułmańskiej należące do Ligi Muzułmańskiej w RP. Poza tym w Kruszynianach jest meczet, a także działa od dawna Muzułmańskie Centrum Kultury i Edukacji. Spełnia ono właściwie tę samą rolę, którą miałoby spełniać nowe centrum tyle, że w Białymstoku. Tymczasem polscy Tatarzy niekoniecznie widzą potrzebę wznoszenia takiego obiektu. Twierdzą, że nie potrzebują czegokolwiek więcej ponad to czym dysponują obecnie.

- Nie uważamy, że jest potrzebna taka nowa placówka. Mamy gdzie się spotykać i mamy gdzie się modlić – komentuje krótko Bronisław Talkowski, Przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach.

- Ja jestem przeciwny takiej budowie i rozbudowie islamu w Polsce. Nam, Tatarom polskim, wystarczy to co już mamy. Dbajmy o to. Pomysł króla Arabii i fascynacja Tomasza Miśkiewicza, mnie jako osobie prywatnej, jest niepotrzebna. Mówię krótko stanowcze – nie – skomentował kilka dni temu, jako osoba prywatna dla TVP3 Białystok, Jan Adamowicz ze Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej.

Sam Związek Tatarów Rzeczpospolitej Polskiej stanowiska nie zajął. Ale z informacji, do których dotarła nasza redakcja wynika jedno – z tego Związku mufti Miśkiewicz raczej poparcia nie zdobędzie dla zapowiadanej inicjatywy z udziałem środków króla Arabii Saudyjskiej. Przede wszystkim społeczność tatarska w naszym regionie, nie chce budowy żadnej nowej placówki. Nie chce jej także większość społeczności muzułmańskiej zamieszkującej od setek lat nasz region. Dowiedzieliśmy się, że sam pomysł, a także prowadzone rozmowy z królem Arabii Saudyjskiej, nie były powszechnie znane, a już na pewno nie były konsultowane z mniejszością tatarską.

Tatarzy podkreślają, że czują się w Białymstoku i na Podlasiu dobrze. Nie potrzebują żadnych dodatkowych centrów, ani obiektów. Działania muftiego Miśkiewicza wobec budowy w Białymstoku nowego Muzułmańskiego Centrum Kultury i Edukacji oceniają raczej niepochlebnie. Zważają także na opinie mieszkańców Podlasia i samego Białegostoku, którzy mogliby równie negatywnie ocenić taką inicjatywę.

- To jest trochę prowokacyjne. Musimy uważać na dzisiejszą sytuację na świecie. Żyjemy tu zgodnie, dbajmy o bezpieczeństwo i wzajemny szacunek, tak jak do tej pory – dodał Bronisław Talkowski.

Cała sytuacja z budową nowego Centrum wygląda dość dziwnie, bo z zebranych opinii wynika, że mufti Miśkiewicz, z nikim właściwie pomysłu, ani rozmów, nie skonsultował. Na dodatek niedawno teren, na którym od lat 90-tych powstawał obiekt, jaki miał służyć za duże centrum kultury muzułmańskiej ze szkołą koraniczną i meczetem w Białymstoku, niszczeje. Teren zresztą w grudniu ubiegłego roku został wystawiony na sprzedaż, bo popadł w ruinę. Ponadto w tym miejscu urzędnicy pracują nad zmianą planów miejscowych, które pozwolą na budowę bloków mieszkaniowych. Teren należy do Muzułmańskiego Związku Religijnego, którym kieruje teraz mufti Miśkiewicz. Nie krył on w rozmowie z TVP3 Białystok, że z królem Arabii Saudyjskiej odnośnie sfinansowania budowy Muzułmańskiego Centrum Kultury i Edukacji, rozmowy prowadził od roku. Powstaje pytanie – dlaczego własny teren Związek postanowił wystawić na sprzedaż, a szukać chce zupełnie czegoś innego? Polska społeczność tatarska także nie zna odpowiedzi na to pytanie.

Podlaska społeczność tatarska mieszka tu od około 600 lat i obecnie jest największym skupiskiem polskich muzułmanów. Mieszka tu około 1,7 tys. Tatarów, głównie w Białymstoku, Sokółce, Suchowoli, Dąbrowie Białostockiej, Kruszynianach i Bohonikach. Sam Muzułmański Związek Religijny skupia około 6 tys. członków w całej Polsce. Do sprawy budowy Muzułmańskiego Centrum Kultury i Edukacji w Białymstoku z pewnością będziemy jeszcze wracać.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Flickr.com/ magro_kr)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do