Przebudowa drogi Hryniewicze – Olmonty powoli zbliża się do końca. To wcześniej niż przewidywała umowa. Drogowcy właśnie ułożyli warstwę wiążącą na ostatnim fragmencie tej drogi powiatowej.
Jeszcze w listopadzie (2024 r.) pojawi się ostatnia warstwa ścieralna z betonu asfaltowego.
- To bardzo dobra wiadomość, bo zapisany w umowie termin ukończenia prac to luty 2025 r. Firma Probet narzuciła więc duże tempo prac – informuje starosta Jan Bolesław Perkowski.
Mieszkańcy od dawna zabiegali o tę inwestycję. Narzekali, że jazda gruntową drogą jest uciążliwa i niszczą się samochody. Tymczasem bardzo wiele osób mieszkających w Hryniewiczach, Lewickich czy Śródlesiu wybierało ten odcinek jadąc do Białegostoku, by ominąć korkujące się skrzyżowanie przy jednostce wojskowej na ulicy Kawaleryjskiej w Białymstoku. Tamtędy wjeżdżają bowiem również kierowcy z Łap, Wysokiego Mazowieckiego czy Kleosina.
Drogowcy oprócz jezdni budują także chodnik i ścieżkę rowerową oraz kanalizację deszczową. To wszystko na odcinku blisko 2 kilometrów – wylicza Tomasz Pawłowski z Powiatowego Zarządu Dróg w Białymstoku.
Koszt inwestycji to 9 mln zł, gdzie aż 5,1 to dotacja z budżetu państwa. Na wkład własny złożyły się Powiat Białostocki i Gmina Juchnowiec Kościelny.
(Źródło i foto: powiatbialostocki.pl/ oprac. ASM)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie