Reklama

Na rower w kapeluszu

31/07/2013 13:00
Kilka rowerzystek z klubu Eskapada postanowiło zerwać z rowerową szarzyzną wymyślając imprezę, którą na roboczo nazwały "Przejażdżką Wystrojonych Pań".

Pierwsze spotkanie odbyło się w poniedziałek 29 lipca br. przed białostockim ratuszem. Imprezę jak na początek śmiało można uznać za udaną. Autorki pomysłu były mile zaskoczone bo frekwencja jak na początek była zaskakująca: naliczyliśmy 29 cyklistek i jedną panią na skuterze. Uczestniczki czekając na zjeżdżające się powoli koleżanki postanowiły wspólnie zatańczyć kilka tańców pod okiem Iwony Dziermy - dyplomowanej instruktorki tańca, która również wzięła udział w tym niezwykłym wydarzeniu.

Kiedy pod ratuszem zrobiło się już kolorowo od przemyślnych strojów, panie zdecydowały się wyruszyć na rowerowy podbój miasta. Przejechały się pod teatr, zajrzały na dziedziniec Pałacu Branickich, przemknęły obok galerii Białej, aby wreszcie odsapnąć w jakimś zacienionym, romantycznym miejscu. Za takie uznały białostockie Planty, zwłaszcza uroczy zakątek "przy praczkach". Tu panowie z Eskapady widząc że żar leje się z nieba  zaserwowali spragnionym paniom lody o nazwie "Świrus" , utrzymując że lody wybrali przypadkowo, a ich nazwa w żaden sposób nie wiąże się z imprezą.

Niewątpliwą atrakcją Przejażdżki Wystrojonych Pań było wspólne zdjęcie z parą nowożeńców, którzy fotografowali się przed Pałacem Branickich, zwłaszcza że Pan Młody był ubrany w oryginalny strój szkocki, a jego kraciasta spódniczka najwidoczniej pasowała do ich rowerowej rewii.

Ta niecodzienna barwna rowerowa parada pań w kapeluszach, kwiecistych sukienkach z koszami i bagażnikami pełnymi kwiatów wzbudziła niezłą sensację w mieście a paradującym paniom towarzyszyli: zastępca konsula Republiki Białoruś w Białymstoku - Aleksander Suvorow i wiceprezydent Białegostoku - Aleksander Sosna.

Wszystkim spodobała się ta spontaniczna imprezka. Zanim uczestniczki rozjechały się do domów, przysiadły jeszcze na trochę w kawiarni dzieląc się swoimi wrażeniami. Panie, które nawet na siodełku pragną wyglądać modnie i na topie, postanowiły tak ubrane trochę częściej wyruszać na miasto.

[wzslider]

 

(tekst: Jerzy Tokajuk, foto: Jarosław Stepaniuk)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do