W Polsce obywatele nie mają często dostępu do ważnych informacji, np. dotyczących budżetu gminy czy planowanych zmian prawnych. Nie wolno się na to godzić – trzeba dążyć do tego, żeby jak najmniej decyzji było podejmowanych ponad głowami obywateli.
- Społeczeństwem obywatelskim nie jesteśmy – mówi serwisowi infoWire.pl Piotr Waglowski, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet.
Kiedy państwo działa na naszą niekorzyść, rzadko potrafimy się zjednoczyć i przeciwstawić. Zwykle tworzą się pośród nas różne grupki mające własne interesy, których nie jesteśmy w stanie odłożyć na bok, aby wystąpić wspólnie przeciwko władzy.
Mimo to możemy podejmować pewne kroki, dzięki którym nasze prawa i swobody będą bardziej respektowane. Jedną z podstawowych kwestii jest zwiększenie przejrzystości działania państwa. Dzięki temu będziemy wiedzieć, czy nasze interesy nie są przypadkiem zagrożone, i w razie potrzeby zdążymy zareagować. Jak tę przejrzystość uzyskać?
- Po pierwsze obywatele muszą intensywniej zabiegać o to, by organy władzy publicznej udostępniały informacje. Należałoby doprowadzić do tego, że władza będzie przestrzegać przepisów konstytucji oraz Ustawy o dostępie do informacji publicznej. Jeśli tego nie robi, powinno się iść do sądu – twierdzi rozmówca.
Trzeba również uprościć przepisy prawne.
- Dzisiaj nie są one klarowne i stwarzają dużo kłopotów. Jest np. bardzo wiele przepisów dotyczących tajemnic prawnie chronionych, które to przepisy ze sobą nie współgrają – zauważa ekspert.
Pamiętajmy, żeby nie być biernym i walczyć o to, do czego mamy ustawowe prawo – im mniej informacji organy władzy publicznej będą nam przekazywały, tym nasza pozycja jako obywateli będzie gorsza.
Komentarze opinie