Reklama

Nówki sztuki nieśmigane. Urząd Miejski kupuje nowe samochody

19/02/2019 10:41

Dwa fabrycznie nowe samochody chce zakupić w tym roku Urząd Miejski w Białymstoku. Kilka dni temu w Biuletynie Informacji Publicznej pojawiło się ogłoszenie o takim przetargu. W ogłoszeniu nie jest wskazana marka, ani model, ale wyłącznie to, że auta muszą być nowe z odpowiednim okresem gwarancji.

Najwyraźniej pojazdy służbowe, którymi do tej pory poruszali się między innymi prezydent i jego zastępcy, już się wysłużyły na tyle, że nie będą mogły dłużej wozić najwyższych urzędników białostockiego magistratu. Do tej pory poruszali się oni przede wszystkim czarnymi Skodami. To bardzo popularne auta wśród polskich samorządowców. Teraz jednak Urząd Miejski w Białymstoku chce kupić dwa nowe pojazdy. Marki ani modelu jednak w ogłoszeniu przetargowym nie wskazuje.

Przedmiotem zamówienia jest dostawa 2 samochodów do Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Zamówienie obejmuje dwie części. Część I – obejmuje dostawę samochodu nr 1. Część II – obejmuje dostawę samochodu nr 2. (…) Podstawowe wymagania dla samochodów: rok produkcji 2019, samochód musi być – fabrycznie nowy, nieuszkodzony, sprawny technicznie, posiadać ważne badania techniczne co najmniej na 3 lata, posiadać książeczkę pojazdu i homologację, nigdzie wcześniej nie rejestrowany, maksymalny przebieg samochodu – 50 km” – czytamy w ogłoszeniu o przetargu zamieszczonym w Biuletynie Informacji Publicznej.

Trzy i pół roku temu Tadeusz Truskolaski, Prezydent Białegostoku, we własnym dekalogu, którego zresztą zobowiązał się przestrzegać, obiecał że nie będzie wydawał publicznych pieniędzy na między innymi nagrody dla urzędników, zdecydował się także na trzech zastępców zamiast czterech i obiecał, że nie będzie kupował żadnych samochodów służbowych sobie ani swoim współpracownikom. Po trzech i pół roku ten dekalog już nie obowiązuje, więc najpierw pojawiło się czterech zastępców zamiast trzech i wkrótce pojawią się także nowe pojazdy służbowe.

Z pojazdem musi być dostarczona cała dokumentacja w języku polskim obejmująca:

a) wykaz autoryzowanych stacji obsługi na terenie Polski;

b) instrukcję obsługi;

c) książkę gwarancyjną;

d) warunki udzielania gwarancji.

Wykonawca przeprowadzi nieodpłatnie szkolenie z zakresu obsługi i użytkowania pojazdów z wytypowaną przez użytkownika osobą” – czytamy w dalszej części ogłoszenia.

Wśród polskich samorządowców powodzeniem od wielu lat cieszy się marka Skoda. Nie inaczej było do tej pory w Białymstoku. Pojazdy te są dość wygodne, eleganckie i co istotne – dość ekonomiczne z uwagi na koszty utrzymania. Termin składania ofert upływa z dniem dzisiejszym, więc wkrótce powinniśmy dowiedzieć się, jakimi samochodami będą poruszać się najwyżsi urzędnicy białostockiego magistratu.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-02-20 12:29:55

    W Szwajcarii tylko od ministra w górę mają służbowe samochody . U nas nawet referent musi mieć do dyspozycji samochód co stwierdziłem naocznie. Po złożeniu podania na wycięcie drzewa na działce odległej od U.M.B-stok o około 2 km zjawił się urzędniczka samochodem służbowym żeby stwierdzić ,że takowe drzewo rośnie . Po zapytaniu dlaczego przyjechała samochodem a nie przyszła pieszo - odpowiedziała "mam jeszcze inne sprawy do załatwienia ". Nic dodać nic ując - szastanie pieniędzmi podatnika idzie PO właściwej drodze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo fakty.bialystok.pl




Reklama
Wróć do