Pierwsza poważna wpadka Szymona Hołowni w roli marszałka Sejmu

Choć Sejm debatował już kolejny dzień, to nadal było to pierwsze posiedzenie. I na nim doszło do skandalicznej sytuacji. Internauci wytykają nowemu marszałkowi, że nie poradził sobie w tej sytuacji. Bo nie zareagował właściwie na szarpanie, a co najmniej na naruszenie nietykalności cielesnej posła Jacka Ozdoby.

Sytuacja, o której mowa miała miejsce podczas debaty na temat odwołania członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022. Posłowie Suwerennej Polski w tym czasie w Sejmie prezentowali zdjęcie Donalda Tuska z Władimirem Putinem stojących razem na sopockim molo. Takie zdjęcie trzymał chwilę po swoim wystąpieniu, niedaleko mównicy sejmowej, również poseł Jacek Ozdoba. I chciał je położyć przed Donaldem Tuskiem.

To bardzo nie spodobało się posłowi Platformy Obywatelskiej Jakubowi Rutnickiemu, który wtargnął nagle w to miejsce, gdzie stał poseł Ozdoba, po czym wyrwał mu to zdjęcie, pogniótł i z agresją wsunął za bok marynarki. Jacek Ozdoba nie odpowiedział agresją na takie zachowanie, ale obok posła Ozdoby pojawiło się kilku posłów Suwerennej Polski, którzy domagali się wykluczenia posła Rutnickiego z obrad za takie zachowanie. Bo trudno uznać, że trzymanie zdjęcia w ręku jest jakąkolwiek formą agresji lub utrudniania prowadzenia obrad.

Prowadzący obrady marszałek Szymon Hołownia jednak nie zareagował tak, jak domagała się prawa część sali sejmowej. Owszem, zaapelował o spokój, poprosił o zajęcie swoich miejsc, ale za chwilę poinformował, że zacznie procedurę wykluczania obydwu posłów z obrad. Czyli tego, który nie był agresywny i niczego złego nie zrobił, również. Szymon Hołownia powtórzył to kilka razy.

Internauci bardzo szybko zaczęli komentować zachowanie także Szymona Hołowni, który nie poradził sobie w takiej sytuacji. Zwracali uwagę, że w sytuacji szarpania posła Ozdoby przez posła Rutnickiego powinna być natychmiastowa reakcja. Bo nawet, jeśli uznać, że nie było to szarpanie, to z pewnością było naruszeniem nietykalności cielesnej, co w polskim prawie jest zwyczajnie przestępstwem zapisanym w kodeksie karnym.

(Cezarion/ Foto: zrzut ekranu z YouTube.com)